Sopot nielegalnie pobiera opłaty za parkowanie w soboty. Karnowski: „Będziemy się odwoływać”

Sopot nielegalnie pobiera opłaty parkingowe w soboty. Tak orzekł Wojewódzki Sąd Administracyjny. – Odwołamy się – zapowiedział w Radiu Gdańsk prezydent miasta Jacek Karnowski. Rozmowę Kontrolowaną prowadziła Agnieszka Michajłow.

SOPOCKIE STREFY PŁATNEGO PARKOWANIA

Wojewódzki Sąd Administracyjny stwierdził nieważność przepisów dotyczących sobotnich opłat za parkowanie w Sopocie. Wyrok nie jest jednak prawomocny. Władze miasta rozważają odwołanie się od niego. – Stan prawny jest taki, że opłat pobierać nie można – stwierdziła prowadząca.

– Parę miesięcy temu wystąpiliśmy z inicjatywą, żeby to samorządy dokładnie określały, w jakie dni pobieramy opłaty. Otrzymałem poparcie Związków Miast Polskich – tłumaczy prezydent Jacek Karnowski. – Wyrok jest nieprawomocny, nie mamy jeszcze uzasadnienia, pewnie się odwołamy. Jeśli wyrok będzie prawomocny, wtedy go uznamy – dodał.

REFORMA EDUKACJI W SOPOCIE

Ministerstwo Edukacji Narodowej nie wycofuje się reformy oświaty i nie zmienia terminu jej wdrożenia. Agnieszka Michajłow pyta: czy Sopot zdąży?

– Martwimy się o poziom nauczania – odpowiedział prezydent Sopotu. Jego zdaniem, negatywnie odbije się to na uczniach. – Będą uczyć się o rok krócej. Prowadzimy analizy wstępne, ale na razie, nie mamy podstaw programowych. Boli nas, że 6-latkowie nie pójdą do szkół. U nas prawie połowa mieszkańców posłała swoich uczniów do szkół i jest to najlepszy wynik w Polsce. Według mnie, reforma jest zła, wyniki gimnazjów pokazały, że one się obroniły – podkreślił Karnowski.

NIE DAMY SIĘ KIBOLOM”

W Rozmowie Kontrolowanej prezydent Sopotu odniósł się też do rosnącego napięcia przed niedzielnymi derbami Trójmiasta.

– Zasiądę na trybunie honorowej z zielonym szalikiem – mówi Karnowski. Prezydent Sopotu jest zdania, że policja powinna zrobić porządek ze środowiskiem „kibolskim”. – Nie zgodziłem się na żadne chowanie stolików na Monte Cassino. Nie możemy dać się szantażować. Jeśli zaczniemy się chować, możemy od razy oddać miasto „kibolom” – dodał w Rozmowie Kontrolowanej.

Jacek Klejment/mich
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj