Muzeum II Wojny Światowej i hasło reklamowe „Zobacz zanim…”. Wicedyrektor: „Nie prowokacja, ale realne nawiązanie”

– Trudno ukrywać, że minister kultury wyrażał parę miesięcy temu różne zastrzeżenia do wystawy i zapowiadał likwidację tego muzeum – mówił na antenie Radia Gdańsk zastępca dyrektora Muzeum II Wojny Światowej.

Prof. Piotr Majewski był gościem Rozmowy Kontrolowanej w Radiu Gdańsk. Wywiad przeprowadziła Agnieszka Michajłow.

Muzeum ponownie będzie można zwiedzać od 23 marca. – Muzeum jest gotowe, aby przyjąć gości, mam na myśli wystawę główną, na którą wszystkich zapraszamy. Wprowadzanie zmian byłoby bardzo trudne, bo wystawa od dłuższego czasu jest zamkniętą całością. Udoskonalaliśmy niektóre rzeczy z multimediami, ale nic więcej – mówił gość Rozmowy Kontrolowanej.

Dyskusja, która od dłuższego czasu trwa na linii muzeum – ministerstwo – miasto Gdańsk, wpłynęła na popularność placówki. – Te dyskusje spowodowały, że nazwa Muzeum II Wojny Światowej stała się znana. Ale nie jest to popularność, do której dążyliśmy. Chcieliśmy rozsławić muzeum przez wystawę, a nie dyskusje polityczne – zaznaczał prof. Piotr Majewski.

Muzeum II Wojny Światowej reklamuje otwarcie między innymi plakatami „Zobacz zanim…”. – To nie jest prowokacja, ale realne nawiązanie do tego, co się mówi o muzeum. Trudno ukrywać, że minister kultury wyrażał parę miesięcy temu różne zastrzeżenia do wystawy. Zapowiadał likwidację tego muzeum. Dopiero później jego plan wyewoluował i zaczęto mówić o przekształceniu poprzez połączenie z inną placówką – mówił zastępca dyrektora muzeum.

mili

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj