Czarzasty o szansach Biedronia w wyborach prezydenckich: To poważna oferta, trzymam kciuki

– Robert Biedroń ma ogromny potencjał, to rozsądna twarz. Jeżeli się zdecyduje, będzie to bardzo poważna oferta i dla polskiego lewicy i dla Polaków. Trzymam kciuki – mówił w Radiu Gdańsk Włodzimierz Czarzasty. Przewodniczący Sojuszu Lewicy Demokratycznej w Rozmowie Kontrolowanej przyznał też, że lewica chce walczyć o Trójmiasto w wyborach samorządowych.
Z Włodzimierzem Czarzastym rozmawiała Agnieszka Michajłow.

Przewodniczący SLD zaapelował do innych ugrupowań lewicowych o wspólny start w wyborach samorządowych. – Po przejechaniu ponad 100 tysięcy kilometrów, odwiedzając struktury lokalne w całym państwie, mogę powiedzieć, że SLD razem ze swoimi partnerami ma już teraz ma dość kandydatów, aby zapełnić listy we wszystkich powiatach i gminach kraju – mówił w czwartek w Gdańsku przewodniczący SLD.

– Lewicy nie ma? Ta teza jest marna. Jesteśmy partią poza Sejmem, a mamy struktury we wszystkich powiatach. SLD to druga partia pod względem prezydentów miast. Wracamy do Sejmu, z którego przez własną głupotę wypadliśmy. Chcemy zawalczyć o samorządy w Trójmieście i temu służą moje wizyty na Pomorzu. Nie wtrąca się centrala, bo złotówkę lepiej widać na chodniku w Gdańsku niż z Warszawy. Koleżanki i koledzy, do roboty – tłumaczył Włodzimierz Czarzasty.

„JESTEŚCIE KŁAMCZUCHAMI”

Nie pójdziemy z PO do wyborów, bo jesteście kłamczuchami. Zmieniacie zdanie we wszystkich ważnych sprawach: uchodźców, 500 plus, płacy minimalnej, wieku emerytalnego czy idei świeckiego państwa – mówił w Gdańsku przewodniczący SLD. – Krytykujemy Platformę, bo jesteśmy uczciwi. Myślę, że trzeba mówić PO i PiS co robią dobrze, a co źle. Na tym polega polityczna uczciwość. PO jest główną orędowniczką referendum, a wcześniej skasowała kilkadziesiąt tysięcy podpisów Polaków. Grzegorz Schetyna mówi o likwidacji CBA i IPN, a to dzięki niemu te instytucje powstały – komentował w Radiu Gdańsk.

IPN nie podobał się lewicy, bo pewne elementy historii chcieliście zostawić gdzieś daleko, a CBA z powodu Mariusza Kamińskiego – oceniła prowadząca audycję. Włodzimierz Czarzasty odpowiadał, że lewica nie ukrywa historii. – Polityka historyczna jest bardzo ważna. IPN nie powinien funkcjonować, bo jest to grupa politycznie nieuczciwych ludzi.

Przewodniczący SLD przyznał, że brak jednej listy opozycji w wyborach parlamentarnych to słuszny krok. – Nigdy nie będę popierał listy z nienawiści. Nienawiść daje nienawiść. Nie pójdę z jedną listą antypisowską. Tego typu lista jest tylko na Węgrzech, tam opozycja się zjednoczyła i dostała po tyłku. Poza tym, SLD ma iść z partią, która nie podpisała Karty Praw Podstawowych? – podsumował w Rozmowie Kontrolowanej.

mich
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj