– Naszym głównym zamiarem jest to, żeby w Gdańsku, mieście w którym żył i pracował Lech Kaczyński, była ulica jego imienia – mówił w Rozmowie kontrolowanej Karol Rabenda, wiceprezes Partii Porozumienie. – Chodzi o to, by była to duża ulica, jedna z głównych arterii, która by odpowiadała tej postaci, jego wkładowi czy to w działalność opozycyjną, czy później państwową. Chcemy, żeby to było przyjęte w normalnym trybie przez radę miasta. Bo uważamy, że to, z czym mamy teraz do czynienia czyli konflikt na byłej ulicy Dąbrowszczaków wywołany przez Pawła Adamowicza, nie służy gdańszczanom, nie służy zgodzie. Są pewne sfery życia publicznego, w których nie powinno się mieszać polityki ogólnokrajowej, konfrontacyjnej – dodał Rabenda.
Czy jego zdaniem Lotos i Pomorze nie stracą na połączeniu? – Na razie jesteśmy na poziomie listu intencyjnego i myślę, że te stanowiska będą się ucierały. Bo tutaj nie chodzi nawet o łączenie marek. Tu marki są wtórne, bo to jest jednak rynek monopolistyczny. Tu bardziej chodzi o konkurencję z innymi stacjami, konkretnie o ich lokalizację – mówił Karol Rabenda.