– Zdumiewające jest to, że ośmioklasiści stają się odpowiedzialni nie tylko za swoje zachowanie, ale również za najmłodszych. Nie grozi nam przemoc rówieśnicza – mówiła w Radiu Gdańsk pomorska kurator oświaty Monika Kończyk. W audycji Gość dnia podkreślała, że szkoły są przygotowane na zmiany związane z reformą edukacji.
Prawie 300 tysięcy uczniów na Pomorzu rozpoczyna nowy rok szkolny. Po latach wracają 8-klasowe szkoły podstawowe. Gościem Beaty Gwoździewicz w audycji Gość dnia Radia Gdańsk była pomorska kurator oświaty Monika Kończyk.
W związku z reformą edukacji i likwidacją gimnazjów możliwe, że w jednej szkole będą uczyły się dzieci 6-letnie i 17-latkowie. Różnica jest ogromna. To zupełnie inne wymagania i potrzeby, czy szkoły są na to przygotowane? – pytała Beata Gwoździewicz.
– Zdumiewające jest to, że ośmioklasiści stają się odpowiedzialni nie tylko za swoje zachowanie, ale również za najmłodszych. Dyrektorzy podczas naszych spotkań podkreślali, że to bardzo miłe jak nawzajem sobie pomagają, szczególnie jak pojawia się dziecko niepełnosprawne. Ta pomoc jest bardzo widoczna. Myślę, że nie grozi nam przemoc rówieśnicza – odpowiedziała Monika Kończyk.
W pierwszych klasach nowy rok szkolny rozpocznie ponad 28 tys. uczniów. Są to głównie dzieci 7-letnie. – Rodzice, którzy mają wybór, decydują się posłać dziecko do pierwszej klasy w wieku 7 lat. Na Pomorzu do szkół wraca około 300 tys. uczniów. Mamy nadzieję, że nowy rok szkolny to nowe pomysły i nowe spełnianie marzeń, bo szkoła to nie tylko stres, ale przede wszystkim przyjaźnie – mówiła kurator Kończyk.
Pomorska kurator oświaty przypomniała, że wciąż otwarta jest baza wolnych miejsce pracy dla nauczycieli, tworzona przez dyrektorów szkół. – Cały czas jest tam około 340 ofert pracy. Dyrektorzy szkół nawet na portalach społecznościowych usilnie poszukują nauczycieli do pracy w szkołach woj. pomorskiego – mówiła Kończyk. – Nauczyciele poszukiwani są we wszystkich kierunkach: wczesnoszkolna edukacja, języki obce, ale też w matematyce, fizyce, chemii. Do tych przedmiotów zawsze poszukiwani są specjaliści. Musimy pamiętać, że chcemy zapewniać wysoki standard i jakoś nauczania – dodawała.
Pozostaje pytanie, czy poza nauczycielami, gotowe do przyjęcia uczniów są same placówki. – Na razie nie mamy sygnałów, żeby gdzieś nowy rok miałby się nie rozpocząć. Myślę, że wszystkie placówki są gotowe. W czasie wakacji faktycznie remonty idą pełną parą. Otwierane są kolejne sale lekcyjne, a szkoły są rozbudowywane. W Wejherowie np. rozpoczynamy rok szkolny z nowymi pracowniami dla kształcenia zawodowego. Bardzo dużo środków finansowych przeznaczamy na polepszenie warunków do nauki – podkreślała kurator.
jk/mich