Wszyscy pamiętamy wielotysięczne manifestacje Komitetu Obrony Demokracji. Dziś KOD stracił siłę, którą miał 2-3 lata temu. Jak wyglądał KOD, a jak wygląda dziś?
Gościem Dnia Radia Gdańsk był Radomir Szumełda, członek zarządu krajowego Komitetu Obrony Demokracji.
– Jesteśmy w okresie wyborczym i duża polityka trochę „kanibalizuje” działania również ruchów społecznych. To było do przewidzenia, natomiast widzieliśmy dzisiaj naszą KOD-owską inicjatywę porozumienia przedwyborczego. To my organizujemy obywatelską kontrolę wyborów. Nasz ruch cały czas istnieje. Jest mniej widoczny, ale bardzo silny – mówił Radomir Szumełda.
– To nie jest tak, że po aferze z fakturami Mateusza Kijowskiego nic się nie działo. Pamiętamy przecież lipiec 2017, gdy byłem jedną z trzech osób, które zdecydowały o rozpoczęciu protestów w obronie Sądu Najwyższego. Z koleżanką i kolegą zorganizowaliśmy wiec pod Sejmem i łańcuchy światła, rozlało się to na cały kraj. Nie było już wtedy z nami Mateusza Kijowskiego, a na ulice wyszło ok. miliona ludzi – dodał.
(Fot. Agencja KFP/Anna Rezulak)