Marcin Horała o wnioskach komisji ds. VAT: „Trybunał Stanu jest właściwym organem do rozstrzygania o odpowiedzialności w takich sprawach”

Sejmowa komisja ds. VAT chce postawienia przed Trybunałem Stanu byłych premierów – Donalda Tuska i Ewy Kopacz, a także byłych ministrów finansów – Jacka Rostowskiego i Mateusza Szczurka. – Jeśli z budżetu państwa zniknęło ok. 250 miliardów złotych, to naruszyło to bezpieczeństwo ekonomiczne kraju i w sposób rażący naruszyło interes Skarbu Państwa – podkreślał szef komisji Marcin Horała, poseł Prawa i Sprawiedliwości. 

– Komisja złożyła szereg zawiadomień do prokuratury. Jest jednak też coś takiego, co nazywa się deliktem konstytucyjnym, czyli sytuacją, w której osoby pełniące najważniejsze funkcje w państwie, w sposób rażący łamią obowiązki, które nakłada na nie bezpośrednio konstytucja. Od rozstrzygania w takich sprawach nie są sądy powszechne, tylko właśnie Trybunał Stanu. Konstytucja nakłada na Radę Ministrów i premiera, który kieruje jej działaniami, m.in. obowiązek dbania o bezpieczeństwo wewnętrzne i o interesy Skarbu Państwa. Jeśli z budżetu zniknęło ok. 250 miliardów złotych, to naruszyło to bezpieczeństwo ekonomiczne kraju. Właściwym organem do rozstrzygania o odpowiedzialności jest więc tu Trybunał Stanu – wyjaśniał Marcin Horała.

Pomorski poseł PiS odniósł się też do zarzutów, że termin wniosku o postawienie polityków związanych z opozycją przed Trybunałem Stanu związany jest ze zbliżającymi się wyborami parlamentarnymi. „Zagrywkę przedwyborczą” zarzuca m.in. była premier Ewa Kopacz. 

– Pani premier Kopacz nie powiedziała, że nasze wnioski nie są prawdziwe, bo np. wprowadzono określone rozwiązania finansowe uszczelniające system podatkowy, tylko rzuca gołosłowne oskarżenia. Termin wynika z kalendarza. Komisja musi skończyć prace przed końcem kadencji. Z drugiej strony, mając rok pracy w tak ważnej sprawie, nie dało się tego zrobić szybciej. Nikt chyba nie zarzuca nam, że się obijaliśmy. Stąd ta koincydencja czasowa z końcem kadencji – dodał Marcin Horała.
 
(fot. PAP/Radek Pietruszka)

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj