Czy palenie e-papierosów zabija? „To nowy produkt, nad którym badania wciąż trwają”

W Polsce zanotowano dwa przypadki uszkodzenia płuc, związanego z paleniem e-papierosów – w tym jeden w Wejherowie. Na początku wakacji media w Stanach Zjednoczonych poinformowały aż o kilkudziesięciu przypadkach. Czy e-papierosy naprawdę są szkodliwe? O tym w rozmowie z Andrzejem Urbańskim mówił Gość Dnia Radia Gdańsk – dr hab. Łukasz Balwicki z Wydziału Nauk o Zdrowiu Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego, certyfikowany specjalista leczenia uzależnienia od nikotyny, konsultant wojewódzki ds. zdrowia publicznego.

– Palenie e-papierosów może wpłynąć na uszkodzenie tkanki płucnej. Pojawia się pytanie, jakie substancje to spowodowały. Mogą być to środki, które palacze sami dodają do e-papierosów, mieszają płyny, wywołując szybkie i negatywne efekty. Staram się, żeby jak najwięcej osób dowiedziało się, że odpowiadamy za nasze zdrowie. To, jakie działania zdrowotne przejawiamy między innymi w zakresie używek, ma ogromne znaczenie w chorobach układu krążenia i nowotworach – mówił Gość Dnia Radia Gdańsk.

– Główny Inspektorat Sanitarny zaznacza, że każdy przypadek e-palacza z uszkodzonymi płucami powinien być zgłaszany. Od kiedy pojawiły się e-papierosy, apelowaliśmy do władz państwowych o zmianę prawa. Do 2016 r. nie było nawet uregulowań w zakresie wieku nabywania tego typu wyrobów. Do tego czasu zbudowała się ogromna baza klientów. E-papierosy to nowy produkt, nad którym badania wciąż trwają. Przemysł tytoniowy szuka też dostępu do świata naukowego, żeby publikować przychylne dla nich wyniki badań naukowych – dodał.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj