Biskup Zbigniew Zieliński: „Uroczystość Bożego Ciała wpisuje się w stan epidemii i jest kolejnym wyzwaniem”

Wielki dzień dla katolików – uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Pańskiej, nazywana również Bożym Ciałem. Przez ostatnie lata uroczyście celebrowaliśmy to święto. Monstrancja z Najświętszym Sakramentem niesiona przez kapłanów była wśród wiernych na ulicach miast, wsi i miasteczek. W tym roku będzie skromniej. Jak powinniśmy celebrować ten dzień bez uroczystej procesji?

Gościem Dnia Radia Gdańsk był biskup pomocniczy Archidiecezji Gdańskiej Zbigniew Zieliński. Rozmawiała Beata Gwoździewicz.

– Będziemy obchodzić ten dzień skromniej co do oprawy, ale to poważne wyzwanie, żeby było uroczyście i obficie, jeżeli chodzi o jakość duchowego przeżycia.

– Uroczystość Bożego Ciała wpisuje się w stan epidemii i jest kolejnym wyzwaniem. Jeszcze niedawno nie wyobrażaliśmy sobie Wielkanocy bez niezwykłych ceremonii. Historia tych świąt pokazała, że w dobie epidemii wiele ludzi nie tylko przeżyło to pięknie, ale nawet jeszcze głębiej. Tęsknota za obfitą obecnością przełożyła się na głęboką tęsknotę i głębokie przeżycie. Myślę, że tak samo jest teraz. Uroczystość Bożego Ciała w istocie to nie tylko procesja. Idąc procesją, po prostu prosimy, żeby Pan Bóg pobłogosławił naszemu domostwu – podkreślił biskup Zieliński.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj