Specjalista o zmianach, jakie czekają uczestników ruchu drogowego: „Czekaliśmy na to dziesiątki lat”

Pierwszeństwo pieszego, zbliżającego się do przejścia, zakaz używania telefonu komórkowego na zebrze, określenie minimalnej odległości między samochodami na szybkiej trasie i zrównanie prędkości w mieście dniem i nocą do 50 km/h  – to zmiany, zawarte w projekcie nowelizacji Prawa o ruchu drogowym, przyjęte przez Radę Ministrów. O zmianach, jakie czekają wszystkich uczestników ruchu drogowego, Sebastian Kwiatkowski rozmawiał z Łukaszem Zboralskim, redaktorem naczelnym portalu BRD24.pl

– Czekaliśmy na to dziesiątki lat, od podpisania przez Polskę Konwencji wiedeńskiej, która reguluje ruch drogowy. Myśmy nie zaimplementowali jej dobrze, jeśli chodzi o sferę przejść dla pieszych. Biorąc pod uwagę statystykę, bo na tym możemy się oprzeć, myśląc o tym, co jest najbardziej potrzebne, to regulacja dotycząca właśnie przejść dla pieszych jest najistotniejsza w mojej ocenie – ocenił Łukasz Zboralski.

– Obecna nowelizacja bardzo dobrze formułuje pierwszeństwo pieszych, wyrażone przez obowiązki kierowców. To lepsza droga od tej, której próbowaliśmy kilka lat temu. Wtedy zagmatwana została kwestia tego, co to ma być pierwszeństwo pieszych, jak ma być wyrażone. Teraz zrobiono coś dokładnie odwrotnego – dodał redaktor naczelny portalu BRD24.pl.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj