Zmian klimatu nie zatrzymamy, ale możemy się do nich przygotować. „Jest duży wachlarz możliwości”

Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej będzie pomagał uczelniom wyższym, by lepiej przystosowały się do zmian klimatu. Powstał dla nich program, który ma pomóc zmniejszyć koszty utrzymania infrastruktury – mówił w Radiu Gdańsk prezes Funduszu w Gdańsku Szymon Gajda.

Zmiany klimatu, wywołane emisją gazów cieplarnianych są przyczyną zgonów, strat produkcji żywności, dewastacji przyrody i ograniczenia wzrostu gospodarczego – wynika z najnowszego raportu międzyrządowego zespołu ds. zmian klimatu. Szymon Gajda odniósł się do alarmujących informacji.

– Druga część raportu, opublikowana 28 lutego, skomentowana przez sekretarza generalnego Antonio Guterres, to wizja przerażająca. Mimo że sekretarz Guterres wskazuje, że gdybyśmy w tej chwili się mocno wzięli w garść, udałoby nam się uniknąć katastroficznych zmian klimatu, to z tej wypowiedzi zionie pesymizm. To wizja bardzo mało realna. Musimy dzisiaj myśleć o adaptacji do zmian klimatu, bo mamy ograniczone zasoby finansowe. Każde nasze działanie wymaga środków i musimy rozsądnie nimi gospodarować. Adaptacja oznacza przygotowanie. To usprawnienie zarządzania kryzysowego, inwestycję w służby, odpowiednią komunikację społeczną, szereg działań systemowych, które musimy wykonać – mówił „Gość Dnia Radia Gdańsk”.

– Gdybyśmy przejrzeli, ile państw na świecie uznaje ochronę środowiska za wartość konstytucyjną, to poza Europą znajdziemy tylko kilka przykładów. To fundament pesymizmu w tej sprawie. Chiny, Indie i Rosja kierują się przede wszystkim interesem ekonomicznym. To największe kraje, które emitują najwięcej szkodliwych gazów cieplarnianych. Niestety, jeśli chodzi o ich działania, nie widać większej poprawy – podkreślał.

– Mamy duży wachlarz możliwości. Przede wszystkim trzeba zwrócić szczególną uwagę na retencję wody. Marnujemy jej bardzo dużo, odpływa do morza. Musimy zatrzymać ją na naszym gruncie. Poza tym istotnym aspektem jest ograniczenie emisji szkodliwych gazów i pyłów, a to też termomodernizacja i zwiększenie liczby odnawialnych źródeł energii. Dzisiaj zużycie węgla kamiennego to zużycie przede wszystkim w gospodarstwach domowych, które cały czas korzystają z pieców. Wyłączanie światła czy zakręcanie kranu to mogą wydawać się drobiazgi, ale w wielkiej skali to daje ogromne cyfry – wskazał Szymon Gajda.

„Gość Dnia Radia Gdańsk” przybliżył także, jakie programy obecnie realizuje Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Gdańsku oraz które oferty cieszą się największym zainteresowaniem.

– „Brodziec – adaptacja do zmian klimatu” to program adresowany do uczelni wyższych. Mamy na Pomorzu piękne kampusy, ale brakuje infrastruktury, która zapewnia efektywność energetyczną i gospodarowanie wodą. Musimy przyzwyczajać się do nowych realiów, rosnących kosztów utrzymania tych obiektów. Jeśli chcemy mieć infrastrukturę edukacyjną w szkolnictwie wyższym, musimy zadbać, by była ona efektywna – mówił.

– Najbardziej powszechny jest program „Czyste Powietrze”. Mamy ogromną liczbę wniosków. On zdecydowanie jest nam najbardziej potrzebny. Musimy termomodernizować nasze budynki, stosować pompy ciepła, panele fotowoltaiczne. To wszystko jest nam potrzebne. Narodowy Fundusz planuje edycję programu „Moje ciepło”, który będzie adresowany do nowych budynków. Będzie można uzyskać dotacje na pompę ciepła, natomiast trzeba zwrócić uwagę na wymogi dotyczące energooszczędności. Nie każdy będzie mógł z tego programu skorzystać – tłumaczył Szymon Gajda.

Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Gdańsku zamierza w tym roku dwa razy przeprowadzić także nabór wniosków do przeznaczonego dla OSP programu „Florek”. Szymon Gajda wyjaśnił, na czym polega program.

– W tym roku na drobny sprzęt strażacki przekażemy łącznie OSP około 2,7 mln złotych. To kwota, którą przeznaczamy tylko na mały sprzęt. Jest też program „Florian”, który służy finansowaniu dużego sprzętu, jak bojowe wozy strażackie. Staramy się adaptować do zmian klimatu również w drobnych sprawach. Strażacy, wyruszając na akcje, muszą mieć odpowiedni sprzęt, ubiór. Strażacy nie tylko gaszą pożar, są potrzebni, gdy mamy wichury czy nawałnicę, ratują też nasze życie. Mamy 187 wniosków i większość z nich zostanie uwzględniona – wyjaśnił.

ua

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj