Wójt gminy Choczewo o budowie elektrowni atomowej: nie wierzę, że mogłoby jej nie być

(Fot. Radio Gdańsk/Roman Jocher)

Taki kraj jak nasz stać na to, żeby wybudować elektrownię atomową. Musimy być niezależni. Tak duży kraj musi mieć komfort energetyczny. Nie chce mi się wierzyć, że nie będzie elektrowni – mówił w Radiu Gdańsk Wiesław Gębka, wójt gminy Choczewo. Według niego budowa elektrowni to również nowe możliwości dla regionu.

– Do tej pory elektrownia jądrowa nie powstała, bo trwały badania, nie było decyzji. Była opieszałość. Jak będzie dalej? Boimy się, żeby nie było tak, że rozpoczniemy budowę, a potem jej nie skończymy, jak w Żarnowcu. Jednej elektrowni nie buduje się w tydzień ani w rok, ale przez wiele lat. Taki kraj, jak nasz, stać na to, żeby ją wybudować. Zawsze paraliżujący był strach – wyjaśnił „Gość Dnia Radia Gdańsk” w rozmowie prowadzonej przez Piotra Kubiaka.

Wójt gminy Choczewo zaznaczył, że w Polsce musi powstać elektrownia atomowa, aby nasz kraj zapewnił sobie komfort energetyczny. – Jestem gospodarzem ziemi choczewskiej, to mała gmina ze świetną lokalizacją. Mamy problem z tym, jak odnaleźć się w nowej rzeczywistości. Czy Platforma Obywatelska lub inne partie będą to kontynuować? A czy mają inne wyjście? Musimy być niezależni. Tak duży kraj musi mieć komfort energetyczny. Nie chce mi się wierzyć, że nie będzie elektrowni – ocenił.

– Wielu mieszkańców z Polski zainwestowało i wybudowało domy czy pensjonaty. Oni obawiają się tego, jak to będzie wyglądało w okresie budowy. Trzeba zdawać sobie sprawę z tego, że gmina całkowicie zmieni swój charakter. Z pięknej i przyrodniczej stanie się przemysłowo-turystyczno-rolniczą. Musimy się do tego przygotować – podkreślał Gębka.

„Gość Dnia Radia Gdańsk” przypomniał także, że do gminy Choczewo oraz okolicznych miejscowości wprowadzi się wielu nowych mieszkańców. Jak podkreślał, region musi się na to przygotować.

– Oprócz tego, że elektrownię przyjedzie budować osiem do dwunastu tysięcy ludzi, to potem do naszej okolicy wprowadzi się dodatkowo około dziesięciu tysięcy osób. Nasza gmina się powiększy. Musimy do tego przygotować całą infrastrukturę: szkoły, przychodnie, policję. Nad tym wszystkim pracujemy intensywnie. Aktualnie jesteśmy na etapie opiniowania dróg i kolei. Wybieramy najlepszy wariant dla mieszkańców, ale musimy brać pod uwagę budowę – tłumaczył.

– Taka inwestycja nigdzie nie cieszyłaby się stuprocentowym poparciem. Nowa rzeczywistość daje też nowe możliwości finansowe dla gminy i regionu. Zaangażowany jest cały samorząd. Wierzę, że wypracujemy najlepszy model, jaki można i wyciągniemy wnioski z doświadczeń tych miejsc, które już mają elektrownię. Najtrudniejsze będzie przetrwanie okresu budowy – przyznał wójt.

Gębka był również pytany o to, czy mieszkańcy nie obawiają się, że może dojść do awarii elektrowni, która w efekcie sprowadzi niebezpieczeństwo na region. – Technologia się zmienia. Wiemy, że w Czarnobylu nie doszło do typowej awarii. Tam, gdyby nie eksperymenty, pewnie nic by się nie wydarzyło. Fukushima to była oszczędność. Dzisiaj coś takiego już by się nie zdarzyło, bo urządzenia same potrafią się wygasić. Naukowcy wyciągnęli wnioski. Jest prawie niemożliwe, by coś mogło się coś stać – zaznaczył.

– Po złych doświadczeniach naukowcy poprawili jakość bezpieczeństwa elektrowni. Nie widzę obaw nawet wśród tych, którzy są przeciwni budowie elektrowni. Oni są przeciwni głównie dlatego, że zainwestowali w tej okolicy i nie wierzą, że nie stracą pieniędzy. To nasze zadanie, aby przejść to jak najlżej – wyjaśnił.

Jego zdaniem potrzebny jest dialog zarówno ze zwolennikami, jak i przeciwnikami budowy elektrowni. – To poprawia jakość. Jeśli z czymś się nie zgadzamy, można coś dodatkowo uzyskać. Gdyby wszyscy byli zwolennikami elektrowni, to byłoby straszne. Wolę jednak, mimo wszystko, przeciwników. Jakość inwestycji i eksploatacji poprawia się dzięki przeciwnikom. Nie wierzę w to, żeby ktoś przeszkadzał budowie. Musimy odchodzić od węgla, a jedyna racjonalność to bardzo wydajna energetyka – ocenił.

ua

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj