Rafał Terlecki, komisarz wyborczy: „Kampania wyborcza tak naprawdę dopiero się rozpoczyna”

(Fot. Radio Gdańsk)

Jak głosować, w wyborach samorządowych 7 kwietnia, by nasz głos się liczył? Między innymi o to Tomasz Sosnowski zapytał sędziego Rafała Terleckiego, II komisarza wyborczego w okręgu gdańskim. Gość Radia Gdańsk mówił też, na jakie ułatwienia mogą liczyć osoby z niepełnosprawnościami oraz te, które ukończyły 60. rok życia.

Wybory samorządowe zorganizowane zostaną już za niespełna dwa tygodnie, obecnie trwa kampania wyborcza. Jak, zdaniem „Gościa Dnia Radia Gdańsk”, przebiega?

– Kampania wyborcza w zasadzie dopiero się rozkręca. Mamy już pierwsze zgłoszenia sporów wyborczych, widzimy, że pojawia się coraz więcej plakatów. W tej chwili z punktu widzenia Komisji oraz Państwowego Biura Wyborczego najważniejsze jest zatwierdzenie wszystkich kart do głosowania. Musimy pamiętać, że w odróżnieniu od wyborów parlamentarnych, tym razem głosujemy w naszych małych, lokalnych wspólnotach, w naszych małych ojczyznach. Każda komisja terytorialna nadzoruje druk kart do głosowania, bo z natury rzeczy karty do głosowania będą inne w każdej gminie, gdyż głosujemy na naszych lokalnych polityków. Najważniejsza sprawa, jeśli chodzi o samo głosowanie, to taka, że będziemy mieli cztery cztery karty do głosowania, każda innego koloru. Będą to karty: z listą kandydatów do rady gminy (biała), z listą kandydatów do rady powiatu (żółta), z listą kandydatów do sejmiku województwa (niebieska) i z listą kandydatów na wójta, burmistrza lub prezydenta miasta (różowa). Gdańsk i Sopot to miasta, gdzie rada gminy ma prawa rady powiatu, więc tam nie będzie żółtej karty, będą tylko trzy pozostałe – wyjaśniał Rafał Terlecki.

Terlecki przypomniał też, jak oddać głos, aby był ważny?

– Skreślamy zawsze jedną osobę krzyżykiem, czyli są to dwie linie, które przecinają się w obrębie kratki. To jest bardzo ważne. Dwa głosy oznaczają głos nieważny, jeśli linia będzie gdzieś indziej, to głos także będzie nieważny. Lokale wyborcze będą otwarte od godziny 7 do 21. Będą też tzw. obwody zamknięte, gdzie może to trwać troszkę krócej, czyli np. szpitale, miejsca, gdzie będą osoby przebywające tam stale. Głosujemy w miejscu, w którym mieszkamy. To znaczy tam, gdzie jesteśmy zarejestrowani w Centralnym Rejestrze Wyborców. Nie da się zrobić tak, że mieszkamy cały rok w Gdańsku, a weźmiemy zaświadczenie i zagłosujemy w Warszawie, bo po prostu nie będzie tam naszych kart do głosowania – mówił komisarz.

– A jeżeli ktoś uznaje siebie za członka społeczności gdańskiej, meldunek stały ma w Warszawie, a głosować chce w Gdańsku: co taka osoba ma zrobić? – dopytywał prowadzący audycję rozmowę.

– Jeżeli taka osoba ma meldunek stały i mieszka w Warszawie, to mała jest szansa, że będzie mogła głosować w Gdańsku. Nieco inaczej byłoby, gdyby sytuacja dotyczyła osoby, która ma meldunek w jednym miejscu, ale dawno się już stamtąd wyprowadziła. Czasem jest tak, że zapominamy o formalności (zresztą, nie ma już obowiązku meldunkowego). Jeżeli jest tak, że mieszkaliśmy w Warszawie, ale parę lat temu przeprowadziliśmy się do Gdańska i chcemy w końcu tutaj zagłosować, to wtedy w urzędzie gminy musimy zgłosić zmianę centrum miejsca życiowego i będzie wtedy możliwe przepisanie w Centralnym Spisie Wyborców z Warszawy do Gdańska. To jest procedura wykonywana w gminie. No i musimy pamiętać, że nasza deklaracja pozostanie w Centralnym Rejestrze Wyborców do czasu kolejnej zmiany. Czyli będziemy głosować w Gdańsku we wszystkich kolejnych wyborach. Można być tylko w jednym miejscu w Centralnym Rejestrze Wyborców – tłumaczył komisarz wyborczy.

UDOGODNIENIA DLA WYBORCÓW

Prowadzący audycję zapytał o udogodnienia dla osób z niepełnosprawnościami oraz tych, które ukończyły 60. rok życia.

– Do 25 marca należy zgłosić chęć skorzystania z gminnego transportu, co zgłasza się w urzędzie gminy. Także do 25 marca można zgłosić chęć głosowania korespondencyjnego, co zgłasza się do Państwowego Biura Wyborczego, którego delegatura mieści się w Gdańsku. Trzecią możliwością jest głosowanie przez pełnomocnika, to również zgłaszamy do gminy i tu termin jest nieco dłuższy, bo do 29 marca. Ze wszystkich trzech możliwości mogą skorzystać dwie grupy wyborców, są to osoby z niepełnosprawnością albo osoby powyżej 60. roku życia. Trzeba tylko pamiętać, że różne są miejsca zgłoszenia chęci skorzystania z tego typu udogodnień – mówił Rafał Terlecki.

Przynajmniej co drugi lokal musi być dostosowany do potrzeb wyborców z niepełnosprawnościami i warto zawczasu sprawdzić, czy zagwarantowany będzie np. wjazd dla wózka inwalidzkiego. Z głosowania korespondencyjnego, po uprzednim zgłoszeniu (do 25 marca) mogą również skorzystać np. osoby przebywające za granicą.

A CO WTEDY, GDY JEST JEDEN KANDYDAT?

– Jak wygląda głosowanie w gminach, gdzie kandydat na wójta bądź burmistrza jest jeden? – zapytał Tomasz Sosnowski.

– Dostajemy kartę z jednym nazwiskiem i są na niej dwa pola: „tak” lub „nie”. Jeżeli ten jeden kandydat uzyska 50 proc. głosów, plus jeden głos, zostanie wójtem czy burmistrzem, jeżeli nie, po wyborach nowo powstająca rada będzie wybierała włodarza danej miejscowości, ale to już przebiega wg. zasad ustawy o samorządzie terytorialnym, czyli odbywa się to poza wyborami. (…) Zdarzają się też sytuacje, że mamy tylko jednego kandydata na radego. W takim wypadku mamy wybory bez głosowania i ta osoba uzyskuje statut radnego. Jeśli chodzi o burmistrza, wójta czy prezydenta miasta, to jednak jest większa waga tego wyboru, bo ta osoba jest jednocześnie organem administracji, dlatego nawet jeśli jest jeden kandydat, musi uzyskać przynajmniej połowę głosów wyborców, którzy zdecydują się wziąć udział w wyborach – tłumaczył gość Radia Gdańsk.

CISZA WYBORCZA – ZASADY 

W nocy z piątku, 5 kwietnia, na sobotę, 6 kwietnia, zapadnie cisza wyborcza. Wówczas, jeśli ktoś będzie uważał, że doszło do jakiś nieprawidłowości, może zgłaszać swój protest. Gdzie go zgłaszać i w jakich sprawach?

– Można to zgłosić albo Państwowemu Biuru Wyborczemu, albo jednostce policji. Obywatel ma dowolność w tym zakresie. Najważniejszą zasadą jest to, aby w tym czasie nie agitować, czyli nie udzielać poparcia, nie wypowiadać się na temat żadnego kandydata. Zasada jest prosta, natomiast realne określenie przekroczenia tego, co dozwolone, jest trudne. Dobrze by było w ogóle nie odzywać się na temat wyborów, jeżeli będzie to możliwe, ale zachęcać do udziału w nich można – mówił Rafał Terlecki.

DRUGA TURA WYBORÓW

Gość Radia Gdańsk tłumaczył, że druga tura wyborów odbędzie się w tych miejscowościach, w których kandydat na prezydenta, burmistrza lub wójta nie uzyska 50 procent plus jednego głosu poparcia. Przewidzianym terminem drugiej tury głosowania jest 21 kwietnia.

Komisarz zaznaczył też, że komisje dołożą wszelkich starań, by jak najszybciej przeliczyć głosy.

– Dane na temat tego, czy odbędzie się druga tura będziemy mogli podać do poniedziałku, wtorku, natomiast to jest prognoza. Proces wyborczy ma to do siebie, że nie jesteśmy w stanie wszystkiego przewidzieć, a jedna sytuacja powoduje, że musimy czekać z ogłoszeniem wyników. Tak jest szczególnie tam, gdzie mówimy o dużych organizmach, jak Gdańsk czy Gdynia. Ale komisje dadzą z siebie wszystko – podkreślił Terlecki.

Posłuchaj całej rozmowy:

raf/puch

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj