Agnieszka Owczarczak: „Niektórzy kandydaci KO chcą realizować swój własny projekt polityczny”

Agnieszka Owczarczak (fot. Radio Gdańsk/Rafał Korbut)

– W Radzie Miasta Gdańska po ostatnich wyborach mamy wielu nowych radnych, którzy wnoszą swoje pomysły. Koalicja Obywatelska, umacniając swój wynik wyborczy, będzie na pewno chciała mieć większy wpływ zarówno na realizowane inwestycje, jak też na podział kompetencji w urzędzie miejskim – mówiła w Radiu Gdańsk Agnieszka Owczarczak. Przewodnicząca gdańskiej RM odniosła się też do kwestii liczby klubów w radzie, która może sugerować pewne podziały w KO. 

Rozpoczyna się nowa kadencja gdańskiego samorządu, w radzie miasta pojawiły się nowe twarze. Przed radnymi stoją nowe wyzwania, nowe zadania, ale także wiele starych problemów do rozwiązania. Co zmieni się w stylu rządzenia miastem w kontekście umacniającego się monopolu Koalicji Obywatelskiej w RM? Wszystko wskazuje na to, że Wszystko dla Gdańska, mimo wspólnego startu z Koalicją Obywatelską, odłączy się od niej. Czy w RM będą zatem trzy kluby? Między innymi o to zapytaliśmy „Gościa Dnia Radia Gdańsk”, którym była Agnieszka Owczarczak, przewodnicząca rady. Rozmowę poprowadził Jakub Kaługa.

– Otrzymała pani ponad 7,4 tysiąca głosów w wyborach. To świetny wynik, drugi zaraz po prezydent miasta Aleksandrze Dulkiewicz. Skąd tak duże poparcie? – rozpoczął rozmowę prowadzący.

– To efekt wielu lat pracy dla mieszkanek i mieszkańców Gdańska. Jestem w kontakcie z gdańszczanami, staram się odpowiadać na wszystkie pytania i podejmować wszystkie tematy, z którymi mieszkańcy się do mnie zgłaszają. Wierzę, że to wynik właśnie tej pracy. Jest to dla mnie też bardzo duże zobowiązanie. Nie ukrywam, że świadomość tego, że ponad 7 tysięcy osób mi zaufało, to spora presja. Mam nadzieję zatem, że sprostam pokładanym we mnie nadziejom – mówiła przewodnicząca RM.

Agnieszka Owczarczak przyznała, że jest bardzo zadowolona z wyniku wyborczego Koalicji Obywatelskiej w Gdańsku i z nowego składu Rady Miasta Gdańska.

– Ponad 58 proc. poparcia to naprawdę duży sukces. W związku z tym wynikiem w RM trochę się zmieniły siły, radni Koalicji Obywatelskiej mają w tej chwili zdecydowaną większość. Zwiększyliśmy stan posiadania i jest to doskonały wynik. Dziękuję wszystkim, którzy nam zaufali – powiedziała Owczarczak.

Odniosła się też do liczby klubów w nowej radzie miasta. Pojawiły się bowiem informacje, że powstaną osobne kluby Koalicji Obywatelskiej i Wszystko dla Gdańska.

– Niektórzy kandydaci Koalicji Obywatelskiej postanowili realizować swój własny projekt polityczny i prawdopodobnie w RM Gdańska będą trzy kluby. Bo oczywiście Koalicja Obywatelska oczywiście zakłada swój klub, największy i najsilniejszy – przyznała przewodnicząca.

Czy Owczarczak nadal pozostanie przewodniczącą rady? Prawdopodobnie tak.

– Wynik, który osiągnęłam, myślę że predestynuje mnie do tego, żeby ponownie ubiegać się o funkcję przewodniczącej RM, ale jeszcze nie prowadziliśmy żadnych rozmów. Myślę, że mój klub będzie decydował zarówno o tym, jak obsadzimy prezydium rady miasta, jak i o tym, jak obsadzimy komisje. Ja oczywiście jestem gotowa, oddaję się do dyspozycji klubu Koalicji Obywatelskiej  -wyjaśniła.

– W RM Gdańska macie teraz monopol. A takie monopole bywają zgubne, czego przykładem może być to, co się stało w Gdyni – zauważył Jakub Kaługa.

– Faktycznie, w Gdyni ten monopol okazał się zgubny. Ale my, w Gdańsku, już byliśmy w takich sytuacjach, w których mieliśmy zdecydowaną większość i zawsze staraliśmy się być otwarci na mieszkańców, zawsze staraliśmy się funkcje, które są w RM Gdańska, dzielić. Opozycja miała przecież i wiceprzewodniczącego i przewodniczących komisji, a zatem zupełnie inaczej niż miało to miejsce w Gdyni. Ja się bardzo cieszę, że kandydat Koalicji Obywatelskiej na prezydenta Gdyni Tadeusz Szemiot dostał się do drugiej tury. Kibicuję mu nie tylko dlatego, że jest kandydatem KO, ale znam go ponad 20 lat, wspólnie tworzyliśmy Platformę Obywatelską i jestem przekonana, że jest mądrym i doświadczonym człowiekiem, któremu warto zaufać – mówiła przewodnicząca rady.

– Wracając do Gdańska, co się zmieni, jaki będzie styl rządzenia? – dopytywał prowadzący rozmowę.

– Mieszkańcy docenili współpracę KO w poprzedniej kadencji. Mamy wielu nowych radnych, którzy wnoszą swoje pomysły. Przede wszystkim będziemy rozmawiać o tym, w jakiej kolejności i jakie inwestycje powinny być [w ciągu najbliższych 5 lat realizowane. Jeśli chodzi o podział w RM, to jeszcze będziemy o tym rozmawiać. Zawsze było tak, że opozycja zawsze miała swoje przedstawicielstwo w prezydium rady miasta i nie sądzę, żeby coś się zmieniło w tej kwestii. Natomiast z pewnością KO, umacniając swój wynik wyborczy, będzie chciała mieć większy wpływ zarówno na realizowane inwestycje, jak też na podział kompetencji w urzędzie miejskim czy wręcz na to, jaki będzie skład kolegium pani prezydent – wyjaśniała Owczarczak.

raf

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj