Ma być elektrownia, a nie ma dróg i kanalizacji. Wójt gminy Choczewo: „Nie jesteśmy gotowi”

Jarosław Bach (fot. Radio Gdańsk/Martyna Krawcewicz)

Nasza gmina nie jest przygotowana do budowy elektrowni jądrowej w Choczewie. Brakuje między innymi dróg – wskazywał wójt gminy Jarosław Bach. Komisja Europejska wyraziła zgodę na pomoc publiczną podczas budowy elektrowni na Pomorzu. Jak poinformowało Ministerstwo Energii, ta zgoda umożliwia rozpoczęcie całej inwestycji.

– Wrogiem gminy Choczewo jest teraz czas. Musimy go nadgonić, czyli zorganizować kanalizację i wodociągi. Jest do niezbędne do rozwoju gminy Choczewo. Jesteśmy w tej chwili w 52 proc. skanalizowani. Brakuje nam także dróg dojazdowych. Nie jesteśmy gotowi na to, co przed nami – zaznaczył wójt gminy Choczewo.

Pierwsza polska elektrownia jądrowa powstaje na Pomorzu w lokalizacji Lubiatowo-Kopalino. Wylanie tzw. pierwszego betonu jądrowego planowane jest na 2028 rok, a rozpoczęcie komercyjnej pracy pierwszego bloku ma nastąpić w 2036 roku.

Z Jarosławem Bachem rozmawiał Kuba Kaługa.

Posłuchaj:

asj/mk

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj