– Pracuję w zawodzie od 38 lat. To 38 lat nieregularnego jedzenia i podjadania. Efekt był taki, że waga wskazała 197 kilogramów. To był znak, że muszę się za siebie wziąć i zmienić swoje życie – opowiada Krzysztof Wierzba, kucharz i szef kuchni, członek Polskiej Akademii Sztuki Kulinarnej.
Krzysztof Wierzba był gościem Eweliny Potockiej w audycji „Gotuj się na Weekend”. Podzielił się z nią swoją historią odchudzania połączonego z walką o powrót do zdrowia i lepszego samopoczucia.
– Doszło do tego, że przejście kilku kroków stanowiło dla mnie wyczyn. Pójście po zakupy też nie należało do łatwych zajęć, a w kuchni było mi po prostu ciężko. Do tego doszło nadciśnienie, żylaki i inne dolegliwości. Na szczęście nie mam cukrzycy, a diabetolog doradziła, by wspomóc się semaglutydem i jeszcze nie decydować się na operację zmniejszenia żołądka – opowiadał.
Kucharz wprowadził własne zasady żywienia. Stworzył listę dozwolonych dla siebie produktów, a także wyeliminował z diety pieczywo i produkty zawierające gluten. Zaczął też jeść kilka razy dziennie. – To była dla mnie nowość, bo wcześniej jadłem raz dziennie i to o godzinie 23:00. Można sobie wyobrazić, jakiej wielkości była to porcja i jak obciążała mój organizm – wspominał.
Od czerwca 2023 do lutego 2024 roku Wierzba schudł 60 kilogramów. Obecnie waży niecałe 130 kilogramów. – Czuję się wspaniale. Mam siłę oraz energię do życia i działania. Teraz sam wyciągam żonę na spacery, a wcześniej prowadziłem „kanapowy” styl życia. W odchudzaniu nie powiedziałem jeszcze ostatniego słowa. Chciałbym ważyć mniej niż 100 kilogramów. Motywacją do dalszej pracy są też ubrania, w które po wielu latach znów się mieszczę. No i zdjęcia, bo dopiero na nich widać moją zmianę – przyznał.
Posłuchaj całej audycji:
Ewelina Potocka/MarWer