Coworking – gdy wystarczy biurko zamiast biura…

coworking

     Do niedawna wydaje się, że w Polsce pokutował mit pracy w domu jako pracy idealnej i wymarzonej. 
Nie ma przecież niż lepszego jak cicha, twórcza dłubanina w zaciszu własnych czterech ścian. Nie trzeba chodzić do biura, można elstycznie zarządzać czasem. Okazuje się jednak, że praca w domu ma minusy.     Po pewnym czasie może zacząć brakować towarzystwa. Dzieci też mogą za bardzo absorbować. Żona stwierdzi, że skoro cały dzień siedzisz w domu, to powinieneś chociaż zrobić obiad, pranie i zakupy. I nie zapomnij naprawić kranu w łazience!
      Alterntywa dla pacy domowej to biurko w innym miejscu. Nie potrzebujesz przecież całego biua, wystarczy biurko. Tu pojawia się słowo coworking. Jak przeczytać można w Wikipedii:
„Coworking (też co-working, z ang. pracować razem) to możliwość indywidualnej lub wspólnej pracy w wynajętym pomieszczeniu, wykorzystywana głównie przez tak zwanych freelancerów. Możliwość coworkingu pozwala im na większy komfort pracy niż w domu. Można pracować spokojnie, ale nie samotnie.”
      W kolejnej „Herbacie” prezentujemy takie coworkingowe biuro z Gdyni. Inicjatywa o tyle ciekawa, że co prawda ma charakter komercyjny, ale powstała przy współpracy z kilkoma organizacjami pozarządowymi. Projekt CO-WORKING I MIKROBIURO ma umożliwić małym firmom, najczęściej jednoosobowym i organizacjom ngo uzyskanie dostepu do nowoczesnych powierzchni biurowych wraz z profesjonalnym sekretariatem w centrum miasta za pieniądze 3-3 krotnie mniejsze niż wynajęcie klasycznego biura. 

Tu znajdziesz stronę projektu CO-WORKING I MIKROBIURO


Posłuchaj audycji o coworkingu czyli biurkach zamiast biura


Reklama



Najnowsze



Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj