Polskę ogarnia piwna rewolucja. Widać to gołym okiem w każdym sklepie. Regały z piwami przyprawiają o zawrót głowy ilością rodzajów i gatunków. Coraz chętniej szukamy swojego smaku w różnorodności piwnych stylów. Już z niesmakiem myślimy o przemysłowym lagerze sztampowo produkowanym w milionach hektolitrów.
W Polsce jest już 120 regionalnych browarów i przybywają kolejne. Każdego miesiąca mamy 60 piwnych premier. Podobno 30 tysięcy osób zajmuje się warzeniem w domowych warunkach.
Rewolucja ma podobno swoje granice. Wielu specjalistów uważa, że piwa rzemieślnicze zdobędą 20 procent rynku. Cała reszta będzie należała do wielkich korporacji. Właściwie do lagera, taniego piwa które ma smakować wszystkim.
Na świcie kojarzeni jesteśmy z wódką, czy będziemy z piwem? Być może tak się stanie gdy w Gdańsku zostanie odtworzone historyczne piwo jopejskie. Podobno są już przymiarki. O piwnej rewolucji i nie tylko Włodek Raszkiewicz rozmawia z Wojciechem Szlosowskim znawcą piw regionalnych i inicjatorem wielu piwnych wydarzeń.
Posłuchaj audycji: