Warto zainteresować się kobiecymi piersiami – opowiada pomysłodawca „rozbieranego” męskiego kalendarza

breastfit2

– Zachęcam wszystkich Panów, aby jeszcze dzisiaj zapytali się swojej partnerki czy badała piersi. Wieczorem warto zainteresować się własnoręcznie tematem – uśmiechając się, mówi Kuba Popławski pomysłodawca „rozbieranego” męskiego kalendarza „BrestFit. Kobiecy biust. Męska sprawa”.

Kuba Popławski jest trenerem crossfitu. Opowiada, że w pewnym momencie zrobiło mu się szkoda wysiłku jaki wkładają w treningi takie osoby jak on, ćwiczące po 2-3 godziny dziennie, przez 6 dni w tygodniu. To marnotrawstwo energii, żeby robić to tylko dla siebie i dla własnej próżności. Szukał ważnego celu motywującego. I znalazł w Fundacji OnkoCafe – Razem Lepiej. Zaproponował kalendarz, który będzie promował badania profilaktyczne piersi.

Na planie zdjęciowym kalendarza. FotBreastfit 

Właśnie jest w druku czwarty kalendarz z cyklu „BrestFit. Kobiecy biust. Męska sprawa”.  Premiera wydawnictwa nastąpi na początku października. Odważna sesja zdjęciowa do kampanii społecznej odbyła się na Zamku w Ogrodzieńcu. 12 sportowców wcieliło się w rolę średniowiecznych rycerzy, którzy pokazują swoje męstwo mierząc się z wielkimi belkami, głazami, metalowymi kulami i łańcuchami.

breastfit7
Średniowieczne gadżety trochę ważą. Fot.Breastfit

Rak piersi każdego dnia atakuje w Polsce średnio 50 kobiet, rocznie ponad 18 tysięcy. Rocznie z jego powodu umiera 5 tysięcy kobiet. W wielu wypadkach tę statystykę można zmienić. Choroba wcześnie wykryta i zdiagnozowana nie musi oznaczać najgorszego, raka można pokonać poprzez systematyczne badania.  Celem kampanii „BreastFit. Kobiecy biust. Męska sprawa” jest właśnie zachęcenie do systematycznych badań i edukacja na temat rak piersi. Ta edycja kampanii objęta została Honorowym patronatem Małżonki Prezydenta RP Agaty Kornhauser – Dudy. Partnerem specjalnym kampanii jest Rzecznik Praw Pacjenta Bartłomiej Chmielowiec. Organizatorem kampanii jest Fundacja OnkoCafe – Razem Lepiej.

breastfit8
Z Kubą Popławskim rozmawiamy przede wszystkim o najnowszym kalendarzu, ale trzeba przyznać, że bohaterem dużej części wywiadu jest też jego pies Zoran. Zorana zna każdy dziennikarz Radia Gdańsk i każdy chciał się z nim przywitać.

kuba popławski w RG
-Mój Pan zawsze się tak wygłupia. Fot.RG

To piękny, spokojny wyżeł niemiecki, siwo-czarny, sięgający człowiekowi mniej więcej do wysokości kolan z obrożą z niebieskim identyfikatorem. Fotogeniczny pies był bohaterem zdjęcia, które wygrało w ubiegłym roku nasz radiowy konkurs na najlepszą wakacyjną fotografię.

zoran
Zwycięska fotografia z Zoranem w wakacyjnym konkursie Radia Gdańsk. Fot.Kuba Popławski

W tym roku pomagaliśmy Kubie szukać Zorana. Pies zaginął w okolicach pętli tramwajowej Siedlce. Tak bardzo chciał przynieść jak najlepszy kijek do rzucania, że podczas poszukiwań oddalił się zbyt daleko i nie wrócił. Okazało się, że wpadł do otwartej studni. Na szczęście po 18 godzinach poszukiwań wrócił do swojego właściciela. – Przypadek, że usłyszałem cichy pisk. Nie było wiadomo skąd pochodzi, ale czułem, że on gdzieś wpadł – opowiadał Kuba. Okazało się, że Zoran wpadł do otwartej studzienki szamba.

kuba z zoranem
Dodajmy, że Kuba Popławski i jego pies Zoran to od niedawna ambasadorzy naszej radiowej kampanii „Pomorze biega i pomaga”. Fot.Jacek Klejment

Włodzimierz Raszkiewicz

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj