PKM Południe, a może Sky Train? Komentatorzy o pomysłach na rozwój komunikacji w Gdańsku

(fot. Radio Gdańsk)

Budowa PKM Południe ma kosztować ponad 2 mld zł. To przynajmniej o 1 mld zł więcej niż budowa tunelu pod Martwą Wisłą. Czy tak kosztowna inwestycja to dobry pomysł? A może są lepsze rozwiązania? O tym Bartosz Stracewski rozmawiał w „Komentarzach Radia Gdańsk” z Piotrem Piotrowskim, redaktorem „Gościa Niedzielnego”, wykładowcą akademickim, oraz Krzysztofem Puternickim, podróżnikiem, reżyserem i publicystą. 

– Projekt poprowadzenia Szybkiej Kolei Miejskiej w stronę południa Gdańska to jest bardzo dobry projekt. Po pierwsze – nie mamy wyjścia. Cała aglomeracja się rozwija w tym kierunku. Druga sprawa, to jaka miałaby być alternatywa? Transport kołowy, samochodowy? No nie. Żyjemy w dość trudnych czasach, co widać na przykład w Krakowie, gdzie w środę mieliśmy demonstracje mieszkańców a propos tego, że ogranicza się plany wjazdów do centrów. Póki co nie ma tego w Gdańsku, ale nas to też czeka – mówił Piotrowski.

Przeciwnikiem budowy linii PKM Południe również nie jest Krzysztof Puternicki. – Uważam, że budowa tej linii to nie jest niepotrzebny wymysł. Przypomnę tylko, że te kwoty, które wcześniej były oscylowane, jeżeli chodzi o koszty budowy, były kompletnie inne. Okazuje się, że jest to ponad 2 mld złotych. Tutaj należy przypomnieć, że jest to tylko pierwszy etap – powiedział.

Krzysztof Puternicki zaproponował również inne rozwiązanie. – Zastanawiam się, dlaczego akurat PKM, a dlaczego nie można zastanowić się nad inną formą szybkiej komunikacji? Dlaczego w Gdańsku, w ogóle w Polsce, nikt nie rozważa czegoś takiego, jak Sky Trainy, co generuje dużo niższe koszta? Sky Trainy to są takie podniebne pociągi, które są budowane na konstrukcjach bazujących na słupach. W związku z czym nie trzeba budować wielkich nasypów. Można kojarzyć to bardziej z kolejką, może nie górską, nie linową, ale właśnie na palach – opowiadał.

Pomysł Sky Trainów spodobał się Piotrowi Piotrowskiemu, który zwrócił też uwagę na jeszcze jeden aspekt. – Podoba mi się to, co powiedział Krzysztof o Sky Trainach, bo cały czas mamy jeszcze tereny komunikacyjnie wykluczone, czyli Żuławy. Do lat 70. była tam kolej wąskotorowa. Ruch w tym kierunku to jest ożywienie, nawet patrząc szerzej w perspektywie powiatu braniewskiego, bo stamtąd jest przypływ studentów na uczelnie w Trójmieście – stwierdził.

Posłuchaj całej audycji:

 

jk

 

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj