Za zawartość koszyka podstawowych produktów spożywczych w sklepach trzeba zostawić już prawie 100 złotych. Z szybkiego szacunku Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że w październiku inflacja wzrosła rok do roku do 5 proc. W audycji „Ludzie i Pieniądze” sytuację komentowali Adam Protasiuk, wiceprezes Regionalnej Izby Gospodarczej Pomorza, Stanisław Szultka, dyrektor Departamentu Rozwoju Gospodarczego w Urzędzie Marszałkowskim Województwa Pomorskiego, i Piotr Urbańczyk, członek rady nadzorczej Impel.
Adam Protasiuk stwierdził, że główne powody wspomnianej sytuacji to powrót do opodatkowania żywności i wysokie ceny energii. – Ceny energii wzrastają, ale nadal nie osiągnęliśmy maksymalnego pułapu – powiedział.
– Taka sytuacja panuje nie tylko w Polsce, ale też w innych krajach europejskich, a nawet w Stanach Zjednoczonych. To konsekwencja ekspansywnej polityki pieniężnej – wskazał z kolei Stanisław Szultka.
– Nie zapominajmy, że przez ostatnie dwa lata w polskiej polityce gospodarczej mieliśmy do czynienia z bardzo dynamicznym wzrostem płac minimalnych – dodał Piotr Urbańczyk.
Posłuchaj całej audycji: