Na razie nie wiadomo, ile potrwa proces legislacyjny związany z uchwaleniem Ustawy Metropolitalnej dla Pomorza. Wniosek w tej sprawie złożono w marcu.
Procedura rozpoczęła się, lecz – jak przyznał w audycji „Ludzie i Pieniądze” profesor Jakub Szlachetko, szef Instytutu Metropolitalnego – w tej chwili nie wiadomo, kiedy będzie mieć finał.
– Projekt został złożony przez władze Obszaru Metropolitalnego do MSWiA. Rząd oficjalnie ten dokument przyjął. Trwają uzgodnienia międzyresortowe – w związku z czym dokument jest uzgadniany ze wszystkimi resortami. To jest normalny element procedury legislacyjnej. Potem będą konsultacje społeczne, parlament, prezydent – tłumaczył.
TRWAJĄ USTALENIA MIĘDZYRESORTOWE
Jak podkreślił dr Krzysztof Król z agencji doradczej Ultra Relations, to ważny dokument umożliwiający wspólne działanie samorządów w obszarze społecznym i gospodarczym.
– Chodzi o zwiększenie możliwości, jakie będą stały przed samorządami w zakresie konkurencyjności, przyciągania inwestorów. Im bardziej będziemy zintegrowaną przestrzenią, im bardziej będziemy współpracować, tym sprawniej będzie mógł funkcjonować transport publiczny, tym łatwiej będzie występować o finansowanie inwestycji ponadgminnych – podkreślał.
NIEDOSYT Z PUNKTU WIDZENIA URBANISTY
Paweł Mrozek, wiceprezes Forum Rozwoju Aglomeracji Gdańskiej i architekt urbanista, jak mówi, odczuwa niedosyt wobec tego, co niesie za sobą Ustawa Metropolitalna.
– Liczyłem na to, że będą inne obszary tej współpracy, że to jednak będzie kontrola nad polityką przestrzenną w zakresie całej aglomeracji trójmiejskiej i przedmieść, żebyśmy mogli ucywilizować sposób rozlewania się miasta. Ustawa nie wprowadza tych narzędzi, natomiast na pewno wymusi współpracę na samorządach – dodał.
Ustawa Metropolitalna umożliwi dostęp do dodatkowych pieniędzy dla regionu na rozwój transportu drogowego i infrastruktury czy ochrony środowiska i turystyki. Rozmowę przeprowadził Tomasz Klinger.
Posłuchaj audycji:
aKa





