Po rekonstrukcji rządu dotychczasowy minister finansów Andrzej Domański stanie na czele superresortu – połączonego ministerstwa finansów i gospodarki. Będzie musiał utrzymać w ryzach wydatki, ale jednocześnie kierować środki tak, by gospodarka dobrze się rozwijała. Co to oznacza? Na ten temat dyskutowaliśmy w audycji „Ludzie i Pieniądze”.
Jak mówił etyk biznesu i prezes Virtus Andrzej Chmielecki, jedno centrum decyzyjne może budować zaufanie i zwiększyć przewidywalność polityki ekonomicznej.
– Będzie dbał, żeby polityka, którą będzie firmował, była racjonalna i przewidywalna. To jest zresztą to, czego oczekują przedsiębiorcy – podkreślał.
– Bardzo dobrze, że to będzie skupione w jednej ręce. Pytanie, który wilk zwycięży w panu Andrzeju Domańskim: ten bardziej księgowy czy rozwojowy – dodał Bogusław Wieczorek, doradca zarządu Olivia Centre.
Minister Domański będzie musiał utrzymać wydatki w ryzach, ale także pilnować, by gospodarka dobrze się rozwijała.
Rozmowę z Andrzejem Chmieleckim i Bogusławem Wieczorkiem przeprowadziła Iwona Wysocka. Posłuchaj:
aKa





