W tym roku płazom bardziej szkodzi susza niż ruch na ulicach miasta

Piotr Zięcik 12

Jeszcze rok temu przy wielu ulicach Gdańska, można było zobaczyć charakterystyczne niskie płotki. Stawiano je wiosną, żeby ratować płazy przed śmiercią pod kołami samochodów. Wolontariusze masowo przenosili żaby i ropuchy przez jezdnie. W tym roku nie widać w żadnym miejscu akcji na rzecz płazów. Co się dzieje w dobie coronavirusa ze zwierzętami, które wiosną wędrują z lądu do wody opowiada lider akcji „Chronimy płazy Gdańska” Piotr Zięcik.

Piotr Zięcik opowiada, że w czasie epidemii, ruch na ulicach być tak mały, że nie warto było robić akcji przenoszenia płazów. Biolog jest zaniepokojony kolejną suchą wiosną, to wyraźnie wpływa na zmniejszenie populacji zwierząt. Już w ubiegłym roku liczba przeniesionych płazów była nawet o 80% mniejsza niż w latach wcześniejszych. Zmniejszenie populacji tłumaczono właśnie suszą. W tym roku, z powodu braku akcji, nie ma danych, ale susza najprawdopodobniej bardzo negatywnie wpływa na populację płazów.

Piotr Zięcik. Fot.RG

Włodzimierz Raszkiewicz
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj