Jego remont w Stoczni Nauta trwał prawie miesiąc. Trzeba go było wyciągnąć z wody, by dokładnie oczyścić kadłub zwłaszcza w części podwodnej, na której podczas rejsów osadzają się glony i małże. Część blach poszycia żaglowca wymieniono na nowe, a na całość później położono dwa podkłady pod farbę antykorozyjną. Specjaliści z Nauty wymienili też obrzeża kluz, czyli otworów w burcie, przez które przechodzą łańcuchy trzymające kotwice.
Sporo czasu i energii pochłonęły mniejsze prace na i pod pokładem, ale dzięki temu Fryderyk Chopin, statek już ponad dwudziestoletni, wygląda jak nowy. Załoga i kapitan Tomasz Ostrowski liczą, że po remoncie w Gdyni łatwiej będzie powalczyć o drugie z rzędu zwycięstwo w regatach The Tall Ships Races.
Wkrótce znów zobaczymy Fryderyka Chopina przy nabrzeżu w Gdyni. W czerwcu statek popłynie z naszego miasta w międzykulturowy rejs do St. Petersburga. Załogę podczas tej wyprawy tworzyć będą dwie grupy młodzieży – jedna z byłej stolicy Rosji, a druga z Gdyni.
O rejsach na żaglowcu Fryderyk Chopin opowiada w swojej audycji Anna Rębas. Realizacja akustyczna Stefan Kotiuk.