Mimo chwilowego ocieplenia schroniska i noclegownie pękają w szwach. Ostatnie mrozy przepędziły bezdomnych z ulic, altanek i piwnic. W noclegowni przy ul. Żaglowej w Gdańsku mieszka 80. bezdomnych mężczyzn. Nie mogą mieć prywatnych rzeczy, a po nocy muszą znów wyjść na ulicę. Nasza reporterka odwiedziła placówkę. Okazuje się, że niektórzy mieszkają w tym miejscu nawet 10 lat. I nie zanosi się na to, że znajdą kiedyś dom.
Warunkiem przyjęcia do noclegowni jest trzeźwość. Ten warunek dla niektórych bezdomnych jest nie do przyjęcia. Wybierają „wolność”, również wolność picia. Anna Rębas wraz z patrolem Straży Miejskiej odwiedziła też gdańskie zakamarki, gdzie śpią bezdomni.
Zapraszamy do wysłuchania reportażu „Noc w noclegowni” (realizacja Stefan Kotiuk)