Pułkownik Kukliński 13-metrowy mahoniowy jacht kupił w 1980 r. od Marynarki Wojennej, która właśnie skreślała jednostkę ze swojego stanu. Zapłacił trzykrotność oficerskiej pensji. Nie nacieszył się jachtem długo, bo oficjalnie został on skonfiskowany wyrokiem z 1984 roku. Odzyskał jacht dopiero w 1998 roku, kiedy odwiedził Gdańsk i w gdańskiej marinie uroczyście przekazano mu jednostkę. Kukliński nie zabrał wtedy jachtu do USA, ostatecznie trafił on do Chrześcijańskiej Szkoły pod Żaglami.
Ksiądz Andrzej Jaskuła prezes Stowarzyszenia Chrześcijańska Szkoła pod Żaglami nie wyklucza, że remont pełnomorskiej jednostki mógłby się odbyć w którejś z pomorskich stoczni. W audycji podążamy śladami jachtu Strażnik Poranka.
Realizacja Anna Rębas i Stefan Kotiuk.