House gig czyli koncert w mieszkaniu. Takie rzeczy w Otominie

house gig 1

Wydarzenie ogłaszają na Facebooku i na koncert do ich mieszkania może przyjść każdy. Przeważają znajomi, ale w tłumie gości Darek i Kasia spotykają też osoby które widzą po raz pierwszy w życiu. Taka jest zasada house gig czyli koncertów w mieszkaniu. Zabawa przy muzyce mechanicznej w mieszkaniu dawniej nazywana była prywatką, teraz określana jest domówką.  Ale można też zrobić przyjęcie z muzyką na żywo. Taki koncert to house gig. Od jakiegoś czasu coś takiego robi małżeństwo z Otomina. Inspirowali się projektem Bartka Borowicza z Łodzi. Właściciel małej agencji koncertowej od dwóch lat organizuje w kawalerce koncerty dla wszystkich chętnych. House Gigs Pogonka, odbywają się przy ulicy Pogonowskiego 45 w Łodzi, mają już swoją uznaną renomę w świecie alternatywnym. Do kawalerki Borówki może wejść 30 osób, każdy przynosi dowolne wiktuały, zbiera się „co łaska” pieniądze do kapelusza dla wykonawcy.

Darek i Kasia zorganizowali właśnie trzeci koncert w swoim domu w Otominie. Do tej pory grali u nich Sasha Boole  i Henry David’s Gun. Na koncercie Henry David’s Gun pojawił się w mieszkaniu Bartek Staniszewski gitarzysta i menadżer zespołu Leszcze. Słowo do słowa i okazało się, że Leszcze wracają na rynek muzyczny z nowym wokalistą, znanym aktorem Kacprem Kuszewskim. Z rozmów powstał plan zorganizowania domowego koncertu Leszczy. Od razu było jasne, że to będzie występ charytatywny. Pełen salon gości, garderoba zespołu w sypialni, dzieci bawiące się ze starszymi, a nawet pies gospodarzy merdający do rytmu ogonem, tak było na house gig z Leszczami i Kacprem Kuszewskim.

Posłuchaj audycji:

house gig 4 fot Krzysztof HomzikW czasie domowego koncertu zebrano 2000 złotych na rzecz leczenia małego Wiktora. Wiktor jest bardzo pogodnym rocznym brzdącem. Całe dnie poznaje otaczający go świat. Jednak to małe dziecko musi się bardzo napracować by poskładać w całość informacje, które do niego z tego świata płyną. Wiktor od urodzenia jest niewidomy, przyczyna nadal jest nieznana. Część lekarzy powiedziała, że nic nie da się zrobić by mały widział, jednak w klinice w Niemczech rodzice dziecka odnaleźli nadzieję i walczą o jego wzrok. Zmiany są: z zupełnej ciemności Wiktor zaczął zauważać a potem też lokalizować światło. Dziecko przechodzi zabiegi „doklejania siatkówki”. Operacje muszą być powtarzane co kilka miesięcy a koszt jednej operacji to ponad 4200 euro. Wiktor i jego rodzice potrzebują finansowego wsparcia na kolejne zabiegi.

Wiktorkowi można pomóc dokonując wpłaty na konto: Fundacja Pomocy Dzieciom i Osobom Chorym “Kawałek Nieba” Bank BZ WBK 31 1090 2835 0000 0001 2173 1374 Tytułem: “300 pomoc w leczeniu Wiktora Wawrzkiewicz” wpłaty zagraniczne: PL31109028350000000121731374 swift code: WBKPPLPP Aby przekazać 1% podatku dla Wiktorka: należy w formularzu PIT wpisać KRS 0000382243 oraz w rubryce ’Informacje uzupełniające – cel szczegółowy 1%’ wpisać “300 pomoc dla Wiktora Wawrzkiewicz

Zobacz jak „Konfiture”, nowa piosenka Leszczy brzmi na house gig w domu Darka i Kasi, porównaj z oficjalnym clipem video.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj