Zupa kojarzy się z domem. Zupa nie jest posiłkiem na wynos – żeby ją zjeść trzeba się zatrzymać, a to daje okazję do rozmowy, do wzajemnego zrozumienia. Tak działa „Zupa na Monciaku” – coniedzielne spotkania przy posiłku dla bezdomnych i samotnych.
Aleksandra Kamińska i Jerzy Afanasjew -organizatorzy „Zupy na Monciaku” – opowiadają o zrozumieniu, cierpliwości i obecności, których wymaga praca z bezdomnymi i samotnymi.