Pracownie krawieckie, kuśnierze, szewcy, małe piekarnie czy rzemieślnicy znikają z krajobrazu. Niebawem pozostaną po nich wspomnienia rodziców i dziadków. Taki jest świat jednorazowych rzeczy, których nie opłaca się naprawiać. W Gdyni działa jeden z niewielu w regionie punktów naprawy maszyn do szycia.
To już trzecie pokolenie mechaników. I chyba ostatnie. O losach rodzinnych mechaników związanych z Gdynią, o klientach, o wielopokoleniowej miłości do maszyn w reportażu „Pan od maszyny” opowiedział nestor rodziny Andrzej Radoń.
Daniel Wojciechowski