Co 10 mieszkaniec gminy Lipnica jest strażakiem ochotnikiem. Skąd takie zainteresowanie służbą?

(fot. Facebook/Ochotnicza Straż Pożarna w Lipnicy)

Lipnica pod pewnymi względami jest najbezpieczniejszą gminą na Pomorzu. Pod jakimi konkretnie? W drugiej części programu ponownie odwiedziliśmy placówkę Urzędu Morskiego w Lubiatowie, gdzie tym razem poznaliśmy wyjątkowo nietypowych pracowników tej instytucji.

Mówi się, że prawie każdy chłopiec w przyszłości chciałby zostać strażakiem lub policjantem. Można powiedzieć, że w gminie Lipnica nie tylko chłopcy, ale i sporo dziewcząt. Co dziesiąty mieszkaniec należy do Ochotniczej Straży Pożarnej. Jak to możliwe i czy mieszkańcy zdają sobie sprawę z tego, jak wielu strażaków mają na swoim terenie?

– Co drugi sąsiad jest w straży, więc jest to bardzo możliwe – przyznaje jedna mieszkanka.

– Prawie 500 strażaków działa w gminie Lipnica. My się z tego cieszymy, że są mieszkańcy, którzy chcą się angażować w jedyną tak prężną działalność, jaką jest Ochotnicza Straż Pożarna. To są strażacy ochotnicy, jak sama nazwa mówi. To nie jest ich praca zawodowa, pracują w różnych miejscach. Nie wszyscy jeżdżą do akcji, bo trzeba mieć odpowiedni wiek i przeszkolenie, ale przeszło 200 osób ma przeszkolenie, więc gdy zawyje syrena i mają czas, są w domu albo w pracy i są w stanie opuścić stanowisko, biegną do jednostki, wsiadają do samochodu i jadą ratować mienie, życie czy zdrowie – mówił Wojciech Mejer, komendant gminny gminy Lipnica.

aKa

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj