Pomorze atrakcyjne dla rowerzystów. „Mamy szlaki unikalne w skali kraju”

– Czy szlaki rowerowe tworzone w województwie pomorskim stanowią logiczną całość? Jeżdżąc nimi można zwiedzić całe Pomorze? I czy mamy odpowiednia infrastrukturę towarzyszącą? – pyta prowadzący audycję Nie tylko metropolia Artur Kiełbasiński.
– Myślę, że w skali całego regionu jesteśmy na dobrej drodze, żeby stworzyć coś na kształt unikatowego produktu turystycznego adresowanego do rowerzystów. Oczywiście, nie tylko same drogi są ważne, ale także towarzysząca im infrastruktura. Czasem wyzwaniem jest dojazd do tych atrakcyjnych dróg rowerowych. Pamiętamy dantejskie sceny, które dzieją się, na peronie w Gdyni w czasie słonecznej majówki, gdy część rowerzystów, mimo wykupionego biletu, nie może wejść do pociągu – mówi dr Marcin Wołek.

SZLAKI ZWINIĘTYCH TORÓW

Atutem województwa pomorskiego jest zdaniem specjalisty gęsta, ale nierównomiernie rozłożona sieć kolejowa. Uruchomienie Kolei Metropolitalnej sprawiło, że łatwiej jest urządzić jednodniową wycieczkę rowerową. Unikalną atrakcją są także tzw. szlaki zwiniętych torów, czyli m.in. trasy rowerowe biegnące w śladzie dawnych linii kolejowych. Trasy takie można znaleźć m.in. pomiędzy Miastkiem a Bytowem, w okolicach Lęborka, Kozina, Ustki.

– Jako redaktor i rowerzysta poleciłbym trasę ze Słupska w kierunku Smołdzina, to też trasa zwiniętych torów i trasę w stronę Dębnicy Kaszubskiej – wskazuje współprowadzący audycję Przemysław Woś i dopytuje burmistrza Ustki Jacka Graczyka o jego rowerowe preferencje.

TRASA R10, KTÓRA POŁĄCZY POLSKIE WYBRZEŻE

– Trudno mówić o jakimś kierunku. Mamy bardzo atrakcyjne tereny. Obecnie jesteśmy w trakcie realizacji trasy R10, która będzie łączyła całe Wybrzeże. Najbardziej atrakcyjnie dla mnie widokowo tereny mieszczą się wzdłuż pasa nadmorskiego. Możemy z Ustki przejechać trasą zwiniętych torów w stronę Rowów, Łeby lub w drugą, w kierunku Darłowa, Jarosławca – mówi burmistrz Ustki.

– Ja także najczęściej udaję się szlakiem zwiniętych torów w kierunku Dębicy Kaszubskiej. Polecałbym jednak również szlak R10. Są tam przepiękne klify i dobrze rozbudowana infrastruktura. Można się zatrzymać, odpocząć – poleca Rafał Lelukiewicz – wiceprezes klubu kolarstwa górskiego Piast Słupsk.

puch

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj