– Pierwsza połowa wakacji upłynęła pod znakiem deszczu i zachmurzenia. Mimo że odwiedziło nas mniej turystów niż w ubiegłych latach, udało się zrealizować to co zaplanowaliśmy – mówili w Radiu Gdańsk Dorota Cieplińska z człuchowskiego urzędu miasta i Adam Ratyński, radny powiatowy.
Dorota Cieplińska podkreślała, że Człuchów odwiedzają nie tylko polscy turyści. – W ramach programu „Kultura ponad granicami” odwiedziła nas młodzież ze wszystkich miast partnerskich. Są wśród nich Ukraińcy, Francuzi i Niemcy.
CZŁUCHÓW DLA TURYSTÓW
Adam Ratyński mówił, że ten sezon jest szczególnie trudny z uwagi na pogodę. Jednak w Człuchowie są atrakcje, które mogą zatrzymać turystów. – Nie pamiętam tak trudnego sezonu. Możemy pochwalić się jeziorami i zamkiem. Mamy także kościół pw. św. Jakuba, w którym wiele zabytków jest unikatowa w skali kraju. Od 13 lat organizujemy festiwal Boogie Woogie. Do tego tereny bogate w grzyby i ryby – przyznali goście.
MIASTO „ODCIĘTE OD ŚWIATA”
Wciąż problemem pozostaje skomunikowanie Człuchowa z aglomeracją trójmiejską. Aby dotrzeć tu pociągiem, trzeba się dwukrotnie przesiąść. – Wraz z Chojnicami weszliśmy do wspólnego projektu, zbudujemy węzeł transportowy. Przeznaczymy ponad 10 mln zł na przebudowę głównego budynku dworca, poprawiamy infrastrukturę wokół i będziemy budować nowe miejsca postojowe dla samochodów i autobusów.