Audycję z Sylczna (gmina Parchowo) koło Bytowa poprowadził Sebastian Kwiatkowski. Jego gośćmi byli: sołtys Wiesław Kinowski, wójt Parchowa Andrzej Dołębski, starosta bytowski Leszek Waszkiewicz oraz mieszkańcy Sylczna: Michał Jażdżewski, Eleonora Staśków, Renata Hadacz i Sławek Biłanicz.
– Przy rozmowach z mieszkańcami dowiaduję się, że firmy ubezpieczeniowe już były i szacowały szkody. Niektórzy dostali nawet odszkodowania, ale ich wysokość jest bardzo, bardzo niska. Liczyli na znacznie większe pieniądze – zaznaczył sołtys Sylczna Wiesław Kinowski.
Mieszkaniec Sylczna Michał Jażdżewski podkreślał, że sytuacja już jest lepsza. – Czekamy na pieniądze z ubezpieczalni. Teraz musimy jeszcze odbudować szopę, stodołę i garaż gospodarczy. Powoli, ale idziemy do przodu. Liczymy, że otrzymamy w sumie 150 tysięcy, ale to chyba nierealne… – mówił. – Nie ma w ogóle pieców i kominów. Sama muszę mieć jakiś zastępczy domek holenderski, bo nie będę miała jak się ogrzać i nie przeżyję tej zimy – dodawała Eleonora Staśków.
Wójt Parchowa Andrzej Dołębski poinformował, że wypłacono już 92 wnioski. – To pierwsze wypłaty z kwot do 6 tysięcy. W przygotowaniu są kolejne wnioski – powyżej 20 tysięcy złotych. One są już gotowe, ale nie ma jeszcze decyzji jeśli chodzi o budynki gospodarcze i wyższe kwoty.
Z kolei starosta bytowski Leszek Waszkiewicz mówił o lasach prywatnych. – Na naszym terenie zbliżamy się do 1,6 tys. hektarów zniszczonych lasów prywatnych. Wpłynęło do nas już 220 wniosków. Na wysokości stanęła Generalna Dyrekcja Lasów Państwowych, która przeznaczyła 35 milionów złotych na pomoc osobom prywatnym – komentował.
mili