Mieszkańcy Pomorza sygnalizują problemy z kupnem drewna opałowego. Wiele działalności, zajmujących się sprzedażą drewna, zawiesza działalność. Jeśli udaje się je znaleźć, to jest dużo droższe niż w ubiegłym roku.
Niektórzy, ogrzewać domy mogą tylko i wyłącznie drewnem. Marek Nowosad rozmawiał z Panem Krzysztofem z Elbląga, który ogrzewa dom letniskowy kominkiem i już latem rozpoczął poszukiwanie drewna opałowego. – Drewna zacząłem szukać pod koniec lipca. Potrzebne mi jest pięć metrów drewna kominkowego – mówił
– Wykonałem kilka telefonów. Pierwszy sprzedawca zaproponował mi cenę 600 złotych za metr. Była to zdecydowanie wygórowana cena, więc zacząłem dzwonić do kolejnych. Kolejna osoba powiedziała mi, że drewno w okolicach jest wyzbierane i w związku z tym zawiesza działalność. Kolejny sprzedawca powiedział mi, że muszę poczekać kilka tygodni, a może nawet miesiąc – informuje Pan Krzysztof.
Posłuchaj całej audycji:
jk