Wojna izraelsko-palestyńska zagrożeniem dla całego świata. „Skutki mogą być dramatyczne”

(Fot. EPA/MARTIN DIVISEK)

Izrael został zaatakowany przez Palestyńczyków ze Strefy Gazy. Walki trwają i wciąż rośnie bilans zabitych i rannych. Liczba ofiar zbliża się do dwóch tysięcy. Hamas atakuje rakietami, a także drogą lądową. O sytuacji w Izraelu rozmawialiśmy z prof. Rafałem Ożarowskim, politologiem z Wyższej Szkoły Administracji i Biznesu w Gdyni.

Wprowadzając do tematu tego, co dzieje się aktualnie w Izraelu, politolog wspomniał o genezie ataków oraz o tym, że nie jest to nowo zaczęta wojna, a konflikt, który nieraz przygasa, jednak gdy się odradza, może nieść za sobą coraz poważniejsze konsekwencje.

– Chodzi o to, że mamy zamrożony konflikt o niskiej intensywności, który co jakiś czas się odradza i to z pełną mocą. Jesteśmy teraz akurat w takiej fazie, gdzie się odrodził i tego skutki mogą być dramatyczne – już są dramatyczne dla obu stron. Nie jest to jednak wyłącznie relacja konfliktu Hamas – Izrael, ponieważ ten konflikt ma bardzo silny kontekst międzynarodowy i wiadomo, że za Hamasem stoi Iran, który próbuje go wspierać finansowo, logistycznie i militarnie, jak tylko można, żeby destabilizować sytuację w sferze relacji palestyńsko-izraelskich – tłumaczył prof. Rafał Ożarowski.

Posłuchaj całej audycji:

jk

 

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj