W domu musi być osobnik alfa, czyli przewodnik stada [Psie porady w RG]

Pies nie myśli jak człowiek. Nie można stosować takich kar i nagród jakby był człowiekiem, to nie przyniesie efektu, mówiła w Radiu Gdańsk Agnieszka Kępka. Behawiorystka i międzynarodowy sędzia kynologiczny była gościem audycji, którą prowadził Tomasz Olszewski. Opowiadała m.in. jak nie dać się zdominować zwierzakowi.

Kiedy pies jest szczeniakiem, może zażywać wolności, pozwalamy mu spać w łóżku, leżeć na kanapie. Nigdy nie miałby tych przywilejów, gdyby był z matką i rodzeństwem. – Na wszystko się mu pozwala, a potem są pretensje. Widzi się w piesku szczeniaczka i toleruje zachowania, których nigdy nie zaakceptowalibyśmy u dorosłego osobnika, mówiła w audycji Agnieszka Kępka.

Zdaniem gościa Radia Gdańsk już 10-12 tygodniowy szczeniak próbuje ustawiać hierarchię „stada”, czyli rodziny. Czuje się pewnie i ma plan jak dominować. – Właściciele muszą pamiętać, że relacje człowieka z psem nie są wrodzone. To jest nabyte, wyuczone we wczesnym szczenięcym okresie. W domu absolutnie konieczna jest obecność osobnika alfa, czyli przewodnika stada, mówiła behawiorystka. Dla psa stadem jest ludzka rodzina. Zwierzęta nie umieją przekroczyć progu „psiego” myślenia i akceptują wyłącznie swój system wartości.

Zdaniem Agnieszki Kępki nie powinno się z psem bawić w określony sposób. – Przeciąganie szmaty, paska, czy inne zabawy w przeciąganie uczą, że zajadłe szarpanie przynosi zwycięstwo nad ludźmi w ludzkim stadzie. Pies nie wie, że świadomie pozwoliliśmy mu wygrać tę zabawę. 

Przewodnik stada zawsze opuszcza teren jako pierwszy i zawsze na niego wraca pierwszy. 

Niedozwolone jest też pozwalanie psu ciągnąć nas na smyczy, czy wchodzić pierwszemu po schodach i patrzeć na nas z góry. – Pies często wyprzedza nas podczas wchodzenia po schodach. Czyli poleciał pierwszy, stoi i przygląda się. My mamy jakieś paczki i idziemy z opuszczoną głową. Jak pies to odbiera? W jego gatunku osobnik słabszy podchodzi w taki sposób do silniejszego, unikając kontaktu wzrokowego i okazując mu w ten sposób szacunek.

Podobnie jest z drzwiami wyjściowymi z domu, które dla psa są ogranicznikiem terenu stada. Pies nie może wchodzić i wychodzić jako pierwszy. – Ludzi uważają, że jak pies wybiega, to okazuje w ten sposób radość, że idzie na spacer. Tak nie jest. On to robi z rozmysłem, aby ciągle umacniać swoją pozycję w stadzie. Będę pierwszy, jestem kimś – tak sobie myśli, mówiła nasza ekspertka w audycji. 

Posłuchaj audycji:

Joanna Matuszewska
j.matuszewska@radiogdansk.pl

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj