Lekarz weterynarii musi umieć wszystko. „To kardiolog, internista i ortopeda w jednym”

– Lekarz weterynarii musi mieć ogromną wiedzę i być bardzo wszechstronny. Jest on internistą, położnikiem, kardiologiem, neurologiem, stomatologiem, chirurgiem, ortopedą i specjalistą od tkanek miękkich. Po prostu wszystkim – mówiła Agnieszka Kępka.

Sędzia kynologiczny i behawiorystka przypominała, jak ważna jest dobra opieka specjalistyczna. – Do tego wszystkiego jeszcze musi obsługiwać urządzenia usg, echo serca, robić badania krwi, moczu, odczytywać je. W jednym człowieku kombajn umiejętności lekarskich – podkreślała.

Odniosła się też do sprawy z Kościerzyny. Chodzi o psa, który został potrącony przez samochód. Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami twierdzi, że cierpiące zwierzę przez ponad 30 godzin było przetrzymywane w siedzibie straży miejskiej w Kościerzynie. Gdy ostatecznie trafiło do weterynarza, amputowano mu łapę. – Pomaganie poszkodowanym zwierzakom powinno tkwić w naszych sercach i umysłach. Każdy potrącony, czy to człowiek czy jakikolwiek inny gatunek – cierpi. Czy są na to przepisy czy nie – mamy obowiązek się zatrzymać i natychmiast udzielić pomocy – podkreślała Agnieszka Kępka.

mar

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj