Codziennie kilka nowych kotów szuka domu. Słupskie schronisko apeluje o adopcje

(Fot. słupskie schronisko dla zwierząt)

Słupskie schronisko dla zwierząt zaczyna pękać w szwach. Powodem jest liczba kociąt, które każdego dnia pojawiają się w placówce.

– Rzeczywiście, przez ostatnie kilka tygodni przyjmujemy dziennie po kilka małych kotów. W tej chwili jest ich już czterdzieści. Najczęściej maluchy trafiają bez mam, a więc musimy o nie zadbać sami. Wszystkie ręce na pokład. Uruchamiamy domy tymczasowe, ale apelujemy także, aby adoptować te, które mogą już iść do nowych domów – mówi Marta Śmietanka, kierownik słupskiego schroniska dla zwierząt.

(Fot. słupskie schronisko dla zwierząt)

Dziś w „Schroniskowych Historiach” mówimy także o Halince, która została przejechana i znalazła już nowy dom.

Posłuchaj:

Joanna Merecka-Łotysz/vn

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj