Tegoroczna kampania prezydencka to słaby wynik Rafała Trzaskowskiego, porażka Szymona Hołowni i sukces prawicy – tak pierwszą turę wyborów prezydenckich podsumowali pomorscy politycy na antenie Radia Gdańsk. W audycji Strefa Politycznie Kontrolowana Przemysław Olczyk z Konfederacji Ruch Narodowy zauważył, że w Polsce rośnie poparcie dla prawicy.
– Sławomir Mentzen osiągnął bardzo dobry wynik. 15 proc. to absolutny rekord. W pierwszej turze wyborów jest jeden zdecydowany przegrany, czyli Szymon Hołownia, który dosłownie został zgruzowany. Jesteśmy świadkami końca Polski 2050 – wskazał Olczyk.
– Zmieniają się nasze preferencje. Jesteśmy świadkami nowej sytuacji politycznej, do której nie jesteśmy przygotowani jako społeczeństwo – dodał Jarosław Wałęsa z Platformy Obywatelskiej.
„WYBORCY ZAPIERALI SIĘ RĘKAMI I NOGAMI”
Jak zaznaczył Karol Rabenda z Prawa i Sprawiedliwości, mimo tak dużego poparcia Rafał Trzaskowski okazał się słabym kandydatem.
– Wynik pokazuje, że nawet wyborcy, którzy nie chcą głosować na kandydatów konserwatywnych, zapierali się nogami i rękami, żeby nie oddać głosu na Rafała Trzaskowskiego. Skorzystali na tym tacy kandydaci jak Adrian Zandberg czy Magdalena Biejat – podkreślił Rabenda.
– Ludzie, zwłaszcza młodzi, bezustannie słyszą o wrogości wobec Unii Europejskiej i prokremlowskich postawach. Traktuje się to jako zupełnie normalne przekonania – skomentowała Jolanta Banach z Nowej Lewicy.
Rafał Trzaskowski otrzymał 31,36 proc. poparcia, a Karol Nawrocki 29,54 proc. Kandydaci zmierzą w drugiej turze wyborów, która odbędzie się 1 czerwca.
Posłuchaj całej audycji prowadzonej przez Agnieszkę Michajłow:
mm/mk