Samorządowcy krytycznie oceniają wyciek wrażliwych danych z Dyrekcji Rozbudowy Miasta Gdańska

Przemysław Majewski, Maximilian Kieturakis i Jan Perucki (fot. Radio Gdańsk/Adrian Kasprzycki)

Goście dzisiejszej Strefy Samorządowej w Radiu Gdańsk: Maximilian Kieturakis z klubu Wszystko dla Gdańska, Jan Perucki z Koalicji Obywatelskiej i Przemysław Majewski z Prawa i Sprawiedliwości jednoznacznie ocenili że do wycieku poufnych danych z gdańskiego urzędu nie powinno dojść. Audycję prowadziła Joanna Stankiewicz.

Sprawę ujawnił portal www.wbijamszpilę.pl informując, że w dokumentach przetargowych linii Gdańsk Południe – Wrzeszcz znalazły się dane osób prywatnych, spółdzielni mieszkaniowych, których nieruchomości sąsiadują z planowaną trasą.

– To jest niestety bardzo niebezpieczna sytuacja, bo wiemy o tym, że ta trasa Gdańsk Południe Wrzeszcz powstaje w bólach od wielu lat – mówi Przemysław Majewski z Prawa i Sprawiedliwości. – Są też związane z tym liczne protesty mieszkańców – dodaje.
– Od razu poinformowano Urząd Ochrony Danych osobowych, że taka sytuacja miała miejsce i wszystkie procedury będą dochowane tak, żeby współpracować z tym urzędem – wyjaśnia Maximilian Kieturakis z Wszystko dla Gdańska. – Tak mnie zapewniono w urzędzie. Niemniej na pewno musimy dostosować te procedury tak, żeby taki błąd się nigdy nie wydarzył. To jest niedopuszczalne – ocenia.
– Skandalicznym jest jakikolwiek wyciek, mimo, że tych dokumentów – ponad 7 GB tekstowych od groma i jeszcze więcej – mówi Jan Perucki z Koalicji Obywatelskiej. – Natomiast cała sytuacja oczywiście nie powinna mieć miejsca – dodaje.
Miasto ma się dziś do sprawy odnieść.

Posłuchaj całej audycji:

mp

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj