Zapomniane, zatopione w małomiasteczkowym klimacie. Odwiedziliśmy Krakowiec-Górki Zachodnie

Jedna szkoła, jeden cmentarz, dwa sklepy. Jest plaża, Narodowe Centrum Żeglarstwa i stocznia. Mieszkańców jest niewielu. W programie „Twoja Dzielnica” odwiedzamy Krakowiec-Górki Zachodnie, tym samym zamykając temat Wyspy Portowej w Gdańsku. To specyficzne miejsce – oddalone od centrum, zatopione w małomiasteczkowym klimacie.

– Moi znajomi, którzy nie raz mnie odwiedzali tutaj, są zszokowani. Dzieli nas od centrum tylko 40 minut autobusem, a jakby inny świat. Mimo wszystko atmosfera tutaj jest wyjątkowa, jestem twórczynią i te okoliczne krajobrazy i pejzaże są dla mnie inspiracją – mówi jedna z mieszkanek.

To, co gryzie dzielnicę to – podobnie jak w przypadku Stogów i Przeróbki – brak inwestycji mieszkaniowych. Stan lokali komunalnych również pozostawia wiele do życzenia. Mieszkańcy nie mają też miejsca integrującego lokalną społeczność. Jedyną placówką, która wychodzi naprzeciw takich potrzeb, jest Szkoła Podstawowa nr 62 przy ul. Kępnej.

– Czujemy się trochę zapomniani przez miasto, ale mimo niskiego budżetu staramy się niemal codziennie coś robić dla dzielnicy i mieszkańców – zaznacza przewodniczący zarządu dzielnicy Dominik Bób.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj