Pan Władek z panią Ireną odwiedzili polską szkołę na Ukrainie. Poznali tam wyjątkowego księdza

(Fot. Facebook.com/Maria Władysław Ornowscy)

Irena Drożyńska i Władysław Ornowski z Fundacji Pan Władek niedawno byli razem na Ukrainie, gdzie pomagali Polakom wspierającym Ukraińców. Odwiedzili też polską szkołę. W Mościskach poznali księdza Andrzeja Lalika, który był gościem specjalnym audycji „Więcej Serca i Mniej Barier”.

Irena Drożyńska z zawodu jest nauczycielką. Wizytę w polskiej szkole na Ukrainie uznała za wyjątkowe doświadczenie. – Było to dla mnie bardzo ciekawe doświadczenie, jestem wdzięczna państwu Ornowskim za to, że mogłam tam pojechać. Byliśmy w szkole w Mościskach. Ludzie są tam przesympatyczni. Niestety, trafiliśmy akurat na alarm przeciwlotniczy. Dzieci zgodnie z zasadami bezpieczeństwa musiały udać się z nauczycielami w wyznaczone miejsca, co nie przeszkodziło nam pośpiewać sobie razem, porozmawiać, zwiedzić szkołę. Poznałam przesympatyczną panią dyrektor, która ma 81 lat i biega po szkole jak fryga – wspominała w rozmowie z Beatą Gwoździewicz.

Władysław Ornowski obiecał, że jeszcze wróci do szkoły w Mościskach. Razem z panią Ireną planują wizytę w mikołajki. Oczywiście nie obędzie się bez prezentów. – Wybieramy się 6 grudnia, w szkole będzie polski Mikołaj. Zobaczymy, jak to będzie. Mamy zamiar wyjechać 5 grudnia. Przygotowujemy się, zbieramy różne rzeczy, paczuszki, słodycze; nigdy nie pojechaliśmy z pustymi rękami i teraz też nie pojedziemy. Jeżeli ktoś ma ochotę pomóc, zapraszamy; można znaleźć nas przez Radio Gdańsk, stronę fundacji lub Facebook. Zabieramy wszystko, co przydaje się w domu. Pani Irenka będzie Śnieżynką – zapowiadał.

Gościem specjalnym podczas programu był ksiądz Andrzej Lalik, wikary z Mościsk, przebywający obecnie w Polsce – przyjechał tu, żeby zrobić niezbędne zakupy dla potrzebujących ze swojej parafii. W zdalnej rozmowie wskazywał, że jego zadaniem jest zadbanie o produkty spożywcze. – Ja zajmuję się tylko żywnością, ponieważ pomagam przede wszystkim ludności cywilnej, głównie osobom samotnym, starszym i niepełnosprawnym, a one potrzebują przede wszystkim jedzenia. Oczywiście przyda się również ciepła odzież, pościel i różne inne takie rzeczy, ale głównie zależy na na chemii i żywności – wskazywał.

Posłuchaj całej audycji:

Beata Gwoździewicz/MarWer

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj