Są takie miejsca na ziemi, gdzie zielarze mają żniwa cały rok. „To, co zobaczyłam w Sardynii, przeszło moje najśmielsze oczekiwania”

Kiedy w Polsce ścinają mrozy, kiedy większe i mniejsze rośliny zostały przysypane śniegiem, kiedy owoce na drzewach właściwie nie nadają się do zrywania – Dorota Grądzka się nie poddaje i wyrusza w świat w miejsca, gdzie mimo niskiej temperatury można jeszcze zbierać rośliny, które służą naszemu zdrowiu.

Tajemnice sekretów natury w audycji „Zielarka w Radiu Gdańsk” Magdzie Szpiner zdradzała Dorota Grądzka, fitoterapeutka, naturoterapeutka i zielarka.

– Wybrałam się tym razem do Włoch, na Sardynię, bo byłam ciekawa, jak ta część Europy wygląda w grudniu i czy zielarze o tej porze roku mają tu co robić. Muszę przyznać że to, co zastałam na sardyńskiej ziemi po prostu przechodzi wszelkie oczekiwania. Sardyńczycy naprawdę mają się czym pochwalić i nawet w grudniu mogą zbierać bardzo cenne zioła – powiedziała.

Jakie zatem cuda natury można znaleźć w grudniowe, chłodne dni? Zapraszamy do odsłuchania audycji.

raf

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj