Vlop! nie istnieje, choć używasz go codziennie

(fot. Panoptykon)

Na ulicach Warszawy pojawiła się obwieszona ekranami ciężarówka, która reklamowała nową sieć społecznościową. Obiecywała więcej doznań, brak cenzury i tysiące powiadomień. Była to część akcji społecznej Fundacji Panoptykon. Vlop!, czyli „nowa rewolucyjna aplikacja i platforma społecznościowa”, o której mowa w reklamie, nie istnieje. Ale prawdziwe VLOP-y istnieją od lat i korzystasz z nich codziennie. To skrót od Very Large Online Platforms, największych platform, takich jak Facebook, YouTube, Instagram, Twitter (X) czy TikTok.

Przerysowany wymyślony portal tak naprawdę podkreślał problemy, które dotykają prawdziwe media społecznościowe. Dorota GłowackaFundacji Panoptykon wyjaśnia szczegóły akcji, opowiada też o jej celu. Zachęcamy do odsłuchania rozmowy.

Inne wydania audycji „Złapane w Sieci” znajdują się TUTAJ.

Filip Jędruch

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj