Świecowanie uszu, owoc maliny, bursztyn, krwawnik, ślaz i czosnek pomogą w walce z przeziębieniem

Katar, kaszel i ból gardła. To nieodłączny element polskiej jesieni. Sezon na przeziębienia się rozpoczął. Zioła, napary czy tabletki? O sposoby walki z chorobą zapytaliśmy specjalistów, ale i zajrzeliśmy do apteczki 87-letniej Pani Hani. W okresie jesiennym chorujemy najczęściej. Wystarczy, że ktoś obok nas kichnie, a na drugi dzień i my czujemy się „niewyraźnie”. Większość z nas nie biegnie z katarem do lekarza. Pomagamy sobie domowymi sposobami, których nauczyła nas mama czy babcia. Najważniejsze aby zacząć kurację jak najwcześniej.

Czuję się niewyraźnie

Dużą popularnością cieszy się „Herbatka na grypę”. W jej składzie znajdziemy wiele pomocnych ziół, mówi Iwona Bykowska ze sklepu zielarskiego Wrzos w Gdańsku-Wrzeszczu. – Jest w niej m.in. owoc maliny, kwiat lipy, krwawnik, czarny bez, ślaz, podbiał i babka lancetowata. Ludzie kupują także tran i witaminę C. Jak dodaje pani Iwona ważne w procesie leczenia jest także wygrzanie się.

Jak ktoś boi się, że potem będzie śmierdział czosnkiem, niech zje sobie kilka listków pietruszki

87-letnia Hanna Stefaniuk proponuje jeszcze inny, domowy sposób. – Ciepłe mleko z czosnkiem i miodem przed snem to to czego potrzeba nam w czasie przeziębienia. Bliżej mi do setki niż siedemdziesiątki, więc wiem, co mówię. Jak ktoś boi się, że potem będzie śmierdział czosnkiem, niech zje sobie kilka listków pietruszki i będzie po problemie.

Czerwony, cieknący nos i zatkane uszy

Na katar najlepszą metodą jest inhalacja, dodaje Iwona Bykowska. – Najprościej jest zaparzyć szałwię, tymianek i macierzankę. Potem trzeba nakryć gorący garnek kocem i wdychać. Po zabiegu najlepiej zostać w domu, by wszystko zeszło z zatok.

Czasami doskwiera nam nie tylko katar, ale i zatkane uszy. I na to jest prosty sposób. – Bardzo dobrą metodą jest świecowanie uszu, radzi Iwona Bykowska. – Zabieg jest przyjemny i bardzo dobrze oczyszcza zatoki. Kładziemy się na boku. Świece konchy wprowadzamy do ucha, drugi koniec zapalamy. Świeca się tli, a pod ciśnieniem oczyszczają się zatoki.

Bardzo dobrą metodą jest świecowanie uszu

Przy intensywnym katarze pomocne jest także płukanie nosa np. solą fizjologiczną, dodaje pracownica sklepu zielarskiego. Powinniśmy także nauczyć się wydmuchiwać nos. Zazwyczaj smarkamy równocześnie obiema dziurkami, a powinniśmy wydmuchać najpierw jedną, a potem drugą. W ten sposób wydzielina nie będzie przedostawać się w głąb zatok i tam zalegać.

Chrypa i ból gardła

Najbardziej nieprzyjemnym objawem grypy jest chyba ból gardła. Żeby go zwalczyć, nie wystarczy tylko wziąć tabletkę. Trzeba jeszcze wiedzieć, jaki ból nam doskwiera i dopiero wtedy dobrać lekarstwo. – Jeżeli jest to anginowy ból, po bokach powinniśmy płukać gardło szałwią albo propolisem (o ile nie mamy na niego uczulenia). Płukać należy często, radzi Iwona Bykowska. – Jeżeli ból jest krtaniowy, boli nas z przodu, to robimy odwrotnie, nie wysuszamy tylko nawilżamy. Jest wiele cukierków do wyboru, które nawilżają i regenerują śluzówkę, a w ten sposób usuwają chrypę.

Na ból gardła zalecają nam picie gorących napoi, mówi Hanna Stefaniuk. – Pamiętajmy jednak, że nie chodzi o wrzątek. Herbata powinna być ciepła, ale nie gorąca. Najlepiej doprawić taki napój cytryną, która zawiera witaminę C. W gorącej wodzie cytryna traci właściwości, a w ciepłej nam pomoże.

Męczy mnie kaszel

Najlepiej pokroić cebulę w kostkę, wrzucić do miski i zasypać cukrem

Kolejnym etapem przeziębienia jest kaszel. Najbardziej męczący jest ten tzw. mokry. – I na to jest stara i dobra metoda. Sok z cebuli, przyznaje Hanna Stefaniuk. – Brzmi niesmacznie, ale da się przyzwyczaić. Ważne, że pomaga. Najlepiej pokroić cebulę w kostkę, wrzucić do miski i zasypać cukrem. Po kilku godzinach zacznie zbierać się sok. Jedna łyżka trzy razy dziennie (albo częściej w zależności od częstotliwości kaszlu) powinna pomóc.

Przy kaszlu warto się wygrzać, a pomoże w tym nasmarowanie klatki piersiowej nalewką z bursztynu. Pani Hanna instruuje jak przygotować taki specyfik. – Bursztyn, który dostaniemy w wielu ziołowych sklepach należy zalać 96 procentowym spirytusem. Spirytus powinien zakryć kamienie i wystawać nad ich poziom na około dwa palce. Takim roztworem smarujemy się na noc i wygrzewamy. Dla dorosłych polecam też dolanie pół łyżeczki nalewki do herbaty.

Wcale nie musimy chorować

Powinniśmy wspomóc naszą naturalną odporność

Ważne jest zapobieganie chorobie. Mimo tego, że jesień to pora przeziębień, my wcale nie musimy chorować. – Powinniśmy wspomóc naszą naturalną odporność. Powinniśmy zażywać tran oraz witaminę C i D, tłumaczy Iwona Bykowska. – Bardzo dobry na wzmocnienie odporności i na stany zapalne jest liść oliwny w kapsułkach. Zapobiega również rozprzestrzenianiu się infekcji wirusowych i bakteryjnych. Ważne żebyśmy przyjmowali suplementy regularnie, a nie tylko gdy zachorujemy.

Profilaktycznie, w czasie choroby, powinniśmy także pić sok z aronii. – Ma dużo witaminy C, jest smaczny, leczy i wzmacnia układ odpornościowy, przyznaje Hanna Stefaniuk. – Zapobiega również odkładaniu się cholesterolu i wspomaga przemianę materii.

Pamiętajmy, że bardzo ważny jest także wypoczynek. – Stres i przemęczenie przyciągają przeziębienie. Organizm jest przemęczony i łatwiej go zaatakować. Wykorzystujmy każdą, wolną chwilę na odpoczynek, kończy Iwona Bykowska.

Anna Polcyn
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj