Najnowsza Honda HR-V zaskakuje przede wszystkim praktycznością

hrv6

W wolnym tłumaczeniu HR-V to wielozadaniowy samochód turystyczny. Taka dokładnie jest nowa Honda.

Ostatnia HR-V poprzedniej generacji opuściła fabrykę w Suzuce w 2006 roku. Rynek czekał na ten samochód. Chętni ustawiają się niemal w kolejce.

Honda HR-V jest bardzo popularna.

Czym kusi japoński crossover? Przede wszystkim praktycznością. 470 litrów pojemności bagażnika, genialne siedzenia „magic seats”, które dają płaską podłogę po złożeniu, ale też podnoszone siedziska pozwalające transportować wysokie ładunki w drugim rzędzie.

hrv5
„Magic seats” może ułatwić przewożenie dużych przedmiotów.

Wnętrze auta może zaskakiwać. Na bokach drzwi dużo materiału. Konsola środkowa ze sprytnymi uchwytami, z zewnątrz pokryta lakierem fortepianowym. Panel klimatyzacji ukryty pod przyciemnioną szybką aktywuje się dopiero po włączeniu silnika.

hrv3
Wnętrze HR-V potrafi zaskoczyć.

Do tego samochód jest komfortowy i wystarczająco dynamiczny. Do wyboru silnik diesla 1,6 i benzynowy 1,5. Ten ostatni może też współpracować ze skrzynią bezstopniową CVT.

hrv4
Do wyboru są dwie opcje silnika.

Auto, choć zbudowane na płycie podłogowej Jazza, jest od niego znacznie większe. Cennik zaczyna się od 78 tysięcy złotych. Samochód do testów użyczyła firma Honda Gdynia.

Posłuchaj audycji:

Sebastian Kwiatkowski/Tomasz Galiński/mili

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj