Można być spokojnym o przyszłość TPK – rozmowa z Adamem Kwiatkowskim

– Czy Pan nie jest przerażony tym co się dzieje w Trójmiejskim Parku Krajobrazowym czy można wycinać drzewa? – to najważniejsze pytanie do Adama Kwiatkowskiego. Dyrektor Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Gdańsku ma świadomość społecznego konfliktu wokół TPK ale zapewnia, że leśnicy wiedzą co robią. To naturalne, że do lasu przylegającego do naszego miejsca zamieszkania mamy stosunek emocjonalny. Każde wycięte drzewo odbierane jest jak bolesna strata przez osobę dla której jest ono elementem codziennego krajobrazu. Doskonale rozumiemy, że las jest miejscem rekreacji, spełnia funkcję krajobrazowo-przyrodniczą, ale jest też miejscem pozyskania drewna. Przynajmniej taki jest status prawny TPK. Czy można zmniejszyć wycinkę? Wycinka to nie jest jakieś  widzimisię lokalnego leśniczego. W TPK nie zakładamy zrębów po kilka hektarów, ale po kilka arów, gospodarujemy bardzo uważnie. Plan urządzania lasu to bardzo szczegółowy dokument, powstaje przez dokładne pomiary ile drewna można pozyskać aby las mógł nadal trwać i spełniać swoje różnorodne funkcje. Dla każdego jest to zrozumiałe, że po drewno idziemy do lasu. Nie powinniśmy się bać o przyszłość TPK. Funkcja tego miejsca nie zostanie zmieniona, to zawsze będzie cieszący oko las. To konkluzja wynikająca z rozmowy z Adamem Kwiatkowskim.

Posłuchaj:

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj