Kocha książki i rozmowy przy regałach. Dyrektor gdyńskiej biblioteki: „Idealna to znaczy pełna czytelników”

– Chodzi o to, żeby osoby, które nie chodzą do biblioteki, zaczęły z niej korzystać i zobaczyły, że tak wiele się zmieniło. Nie trzeba być cicho, można jeść i przychodzić ze zwierzętami – mówiła w audycji Gdynia Główna Osobista Natalia Gromow, dyrektor Miejskiej Biblioteki Publicznej w Gdyni

Audycję Gdynia Główna Osobista prowadzi Piotr Jacoń, gdynianin i dziennikarz TVN24. Okazją do rozmowy był Światowy Dzień Bibliotekarza i Bibliotek.

– Już w dzieciństwie bawiłam się w bibliotekę. Miałam swój regał, robiłam karty katalogowe. Niestety – jak to często bywa – książki do mnie nie wracały – opowiadała w Radiu Gdańsk Natalia Gromow. Bibliotekarka, chociaż pracuje w Gdyni, tak naprawdę mieszka w Gdańsku. Sama nie ma z tym problemu i mówi: Jestem z Trójmiasta.

– Pracowałam w WMBP w Gdańsku przez 10 lat. Bardzo szybko podjęłam decyzję o wystąpieniu w konkursie na dyrektora w Gdyni. Mój szef powiedział, żebym spróbowała, a ja chciałam już jakiejś zmiany. Kocham biblioteki i chciałam spróbować robić coś sama – mówi.

BIBLIOTEKA PEŁNA CZYTELNIKÓW

Jak wygląda idealna biblioteka? – Jest pełna czytelników – odpowiada szybko Natalia Gromow. – Biblioteka powinna być miejscem spotkań. Oprócz książek, ważne są rozmowy, spotkania, praca, po prostu bycie ze sobą. Dziś już naprawdę nie obowiązuje zasada, by być cicho. Można przychodzić ze zwierzętami i można jeść – mówiła dyrektor Miejskiej Biblioteki Publicznej w Gdyni.

AFERA KRYMINALNA

Afera kryminalna w gdyńskiej bibliotece? Już niedługo się powtórzy. – Mieliśmy już kiedyś napad na bank i pokój ucieczki w podziemiach czytelni naukowej. Tym razem będzie escape room na podstawie „Metro 2033”. Będziemy próbować wyjść ze stacji metra w Moskwie. To już w sobotę z okazji Europejskiej Nocy Muzeów. Komu nie udało się zapisać, zapraszamy na początku czerwca – zapowiedziała Natalia Gromow.



mich
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj