Udało się odbudować zerwany dach. Ale czeka ich jeszcze wiele pracy. Walka z efektami nawałnicy w Brusach

brusy dach

Część domów uszkodzonych w sierpniowej nawałnicy ma już nowe dachy. W gminie Brusy pracuje kilka ekip dekarskich pomagających w naprawach. Część prac mieszkańcy wykonują też we własnym zakresie.

Jednym z takich przykładów jest gospodarstwo państwa Pestków z miejscowości Czyczkowy. Wichura zerwała u nich dach z domu oraz uszkodziła pokrycie stodoły. – Woda się nam lała do mieszkania – opowiada pani Bogumiła. – Siedzieliśmy w kuchni i ja mówię – co się stało, rura pękła? Aż szumiało, tak woda się lała. Syn wybiegł na schody i krzyknął tylko – mamo już nie mamy dachu – relacjonuje.

JESZCZE WIELE PRACY

Dzięki pomocy rodziny, ludzi dobrej woli i środkom otrzymanym z gminy, dach jest już odbudowany. – Najważniejsze, że nie pada na głowę, ale w środku trzeba teraz zrobić remont – dodaje Katarzyna, synowa pani Bogumiły. – Mąż mówi, że to trzeba wszystko zerwać i wymienić. Stropy są nasiąknięte wodą i są zbutwiałe. Wszystkie panele też będą do wymiany – mówi.

Fot. Radio Gdańsk/Dariusz Kępa

MNÓSTWO ZGŁOSZEŃ

Nowy dach na domu mają również państwo Leszczyńscy z Brus. Tam trzeba było wymienić całą połać. Według szacunków miejscowego magistratu naprawionych jest już około 40 dachów. To zaledwie ułamek wszystkich uszkodzeń, bo w całej gminie zgłoszonych do napraw jest ponad 800 budynków.

 

Dariusz Kępa/mili

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj